- Liga Narodów rozgrywana jest od 2018 roku
- W poprzedniej edycji polscy siatkarze zajęli trzecie, a siatkarki - piąte miejsce
- Turnieje finałowe w 2020 roku zaplanowane są w Chinach (turniej kobiet) i Włoszech (turniej mężczyzn)
Trzecia edycja Ligi Narodów miała wystartować w maju. Ze względu na rozpowszechniającą się epidemię koronawirusa pojawiało się coraz więcej spekulacji, że rozgrywki będzie trzeba przełożyć lub odwołać.
Siatkówka sparaliżowana
Koronawirus sprawił, że rozgrywki ligowe w Chinach w ogóle nie wystartowały. W Iranie i Niemczech rywalizację przerwano i anulowano. W Polsce władze PlusLigi zawiesiły rozgrywanie spotkań. Podobnie stało się we Włoszech, Francji, Belgii, Estonii i Austrii. W Turcji, Serbii, Czechach i Finlandii starcia mają odbywać się bez udziału kibiców.
Również europejska federacja (CEV) zdecydowała się zawiesić do 3 kwietnia wszystkie mecze Ligi Mistrzów, Ligi Mistrzyń, Pucharu CEV kobiet i mężczyzn oraz Pucharu Challenge kobiet i mężczyzn. Stało się jasne, że wielu rozgrywek klubowych nie uda się zakończyć przed początkiem sezonu reprezentacyjnego.
Liga Narodów przełożona
Na szczęście, władze FIVB postanowiły zareagować i przesunąć termin rozgrywania Ligi Narodów. Rozgrywki odbędą się dopiero po zakończeniu igrzysk olimpijskich w Tokio (24 lipca - 9 sierpnia). Dokładny termin ma być podany niebawem.
W Lidze Narodów udział bierze szesnaście najlepszych reprezentacji żeńskich i męskich. W ciągu pięciu tygodni rozgrywają ze sobą 15 meczów, nieustannie przemieszczając się na różnych kontynentach. Do turnieju finałowego awansuje pięć najlepszych zespołów oraz gospodarz.
Chiny i Włochy gospodarzami
Gospodarzami tegorocznych turniejów Final Six mają być dwa kraje, które najmocniej ucierpiały w wyniku koronawirusa. Turniej kobiet ma odbyć się w Chinach, natomiast rozgrywki mężczyzn będą gościły Włochy. Dzięki decyzji o przełożeniu rywalizacji, szansa na to, że rozgrywki się odbędą zdecydowanie wzrosła.
pm