Chodzi o włoskiego napastnika Patricka Cutrone i argentyńskiego obrońcę Germana Pezzelli. Wszyscy przebywają w domach i czują się dobrze - poinformował klub. Wcześniej chorobę stwierdzono u serbskiego napastnika Dusana Vlahovica.
Wszyscy pozostali zawodnicy objęci są kwarantanną, wśród nich jest też polski bramkarz Bartłomiej Drągowski.
Pandemia zapalenia płuc wywoływanego przez nowy rodzaj koronawirusa wybuchła w grudniu w Wuhan w środkowych Chinach. Według oficjalnych danych potwierdzono dotychczas ponad 146 tys. przypadków zakażenia i ponad 5,4 tys. zgonów. W Europie najgorsza sytuacja jest właśnie we Włoszech. Tam jest już prawie 18 tys. zarażonych, a ponad 1,2 tys. osób zmarło.
>>>Koronawirus paraliżuje świat sportu [RAPORT]<<<
Dzisiejsza "La Gazzetta dello Sport” tytułuje na pierwszej stronie: "Sport się zatrzymał” i komentuje: "W końcu Król Pieniądz się poddał”. Dziennik przypomina, że zarząd Ligi Serie A, mimo epidemii, apeli ekspertów, sportowców i mediów, próbował za wszelką cenę kontynuować rozgrywki.
Stąd aż pięciu piłkarzy Sampdorii zaraziło się koronawirusem, a piłkarze kilku drużyn włoskiej ekstraklasy, ich rodziny i znajomi poddani zostali kwarantannie. Wszystkie włoskie media piętnują Unię Piłkarską UEFA i angielskie władze futbolowe za to, że zgodziły się w ubiegły wtorek na rozegranie meczu Ligi Mistrzów Liverpool - Atletico Madryt, i to z udziałem publiczności.
Druga gazeta Włoch "La Repubblica” ocenia, że decyzja o przerwaniu europejskich rozgrywek pucharowych podjęta została zbyt późno. Zarzuca Unii piłkarskiej chciwość i brak odpowiedzialności. "
La Gazzetta dello Sport” w artykule redakcyjnym podkreśla konieczność zachowania ogromnej ostrożności i skrupulatnego przestrzegania nakazów i zaleceń włoskich władz. Jak czytamy: „Italia rozgrywa teraz mecz o życie, który możemy wygrać, jeśli będziemy drużyną”.