Logo Polskiego Radia
PolskieRadio 24
Aneta Hołówek 19.03.2020

Wojciech Szczęsny wzruszył Włochów: czuję się szczęśliwy, że tu jestem i zastanawiam się, dlaczego to wszystko się stało

Występujący na co dzień w Juventusie Turyn polski bramkarz Wojciech Szczęsny opublikował w mediach społecznościowych wyjątkowy post. Reprezentant Polski wsparł "rozbite" z powodu koronawirusa Włochy. Jego gest został zauważony przez media. 
  • Szczęsny przebywa, tak jak wszyscy piłkarze Juventusu na dwutygodniowej kwarantannie
  • Polak podzielił się z opinią publiczną swoimi przemyśleniami na temat panującej epidemii wirusa SARS-CoV-2
kolaż relacja 5.jpg
Koronawirus wymusza zmiany. Świat sportu opanuje chaos? Milik ma problem, ale nie tylko on [NA ŻYWO]

"Podczas gdy martwimy się o nasze rodziny i bliskich, modląc się, by nie zostali oni zarażeni wirusem, zadajemy sobie również pytania jak i dlaczego to wszystko się stało. Pytania, na które być może nigdy nie uzyskamy odpowiedzi. Zastanawiamy się również nad przyszłością. Jakie piętno odciśnie na społeczeństwie cała ta sytuacja? Czy wszystko wróci w końcu do normy? To wszystko skłoniło mnie do refleksji" - napisał Szczęsny.

Szczęsny podkreślił, że pisze z pozycji człowieka, który przebywa w tym momencie we Włoszech, w kraju w największym stopniu dotkniętym przez pandemię. 

Zwrócił uwagę, że taka osoba "może myśleć o sobie w kategorii pechowca. Nie zgadzam się z tym stwierdzeniem. Czuję się szczęśliwy, że tu jestem, ponieważ wiem, że Włosi poradzą sobie z tym kryzysem dzięki jedności i pasji, z których znani są na całym świecie. Przez kolejne dziesiątki pokoleń ludzie będą uczyć się o Italii, o pięknie sztuki, jaka była tu tworzona, o niespotykanej architekturze, modzie oraz kuchni" - napisał bramkarz reprezentacji Polski.

Wyświetl ten post na Instagramie.

While we keep worrying about our families and loved ones, praying that they won’t be affected by the virus ,we keep asking ourselves how and why this happened. Questions we may never find answers to. But we also wonder about the future. How will this affect our society? Will things get back to normal? And it made me think... One might consider himself unlucky to be in Italy in this moment - the country hit hardest by the virus. But I don’t agree. I feel lucky to here because I know this is a country that will beat this virus with unity and passion that Italians are famous for. For generations to come kids all over the world will study an incredible history of this country. They will learn about its beautiful art, its unique architecture, fashion, delicious food etc. Nowhere in the history books will you find anything about Covid-19. Because Italy is bigger, better and stronger than this virus. So while I terribly miss my family and pray for their well-being I’m proud to share this difficult moment with the people of Italy. Stay strong Italy, andrà tutto bene! 🇮🇹

Post udostępniony przez Wojciech Szczesny (@wojciech.szczesny1)

Swój wpis Szczęsny zilustrował zdjęciami symboli Włoch - flagi, Koloseum, Bazyliki Świętego Piotra, Wenecji, katedry Santa Maria del Fiore we Florencji czy Watykanu.

"W książkach do historii, które zostaną napisane w przyszłości, nie znajdziemy informacji o chorobie COVID-19, ponieważ Włochy są od niej większe, lepsze, a także silniejsze. I podczas gdy strasznie tęsknie za moją rodziną i modlę się o ich zdrowie, jestem dumny, że mogę dzielić ten trudny okres z Włochami. Bądźcie silni! Wszystko będzie dobrze" - dodał reprezentant Polski.

>>> Joachim Loew o pandemii koronawirusa: stoimy w obliczu czegoś, co dotyczy całej ludzkości

Włochy są krajem najbardziej dotkniętym epidemią koronawirusa w Europie. Władze kraju codziennie podają kolejne informację dotyczącę zachorowań (ponad 28 tysięcy). Tylko we wtorek na Półdywspie Apenińskim zmarło ponad 400 osób.   

Właściciel włoskiego klubu piłkarskiego Fiorentinta, której bramkarzem jest Bartłomiej Drągowski poinformował w środę, że dziesięć osób, w tym trzech piłkarzy, zostało zainfekowanych koronawirusem. Trzy osoby przebywają w szpitalu.