Logo Polskiego Radia
PAP
Jan Odyniec 24.03.2020

Mierzą temperaturę podróżnym, dostarczają żywność. Strażacy pomagają w walce z epidemią

- Ostatniej doby strażacy działający w 47 granicznych punktach kontrolnych zmierzyli temperaturę ponad 20 tys. osób - poinformował rzecznik prasowy Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej st. kpt. Krzysztof Batorski.
Posłuchaj
  • St. kpt. Krzysztof Batorski o działaniach straży pożarnej w związku z pandemią koronawirusa (IAR)
  • St. kpt. Krzysztof Batorski o wsparciu osób na kwarantannie (IAR)
Czytaj także

Rzecznik prasowy Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej przekazał, że ostatniej doby w działaniach prowadzonych w 47 punktach kontroli sanitarnej na granicach kraju uczestniczyło 301 strażaków PSP. Funkcjonariusze, wspierając inne służby, zmierzyli temperaturę ciała u 20,269 tys. podróżnych.

Krzysztof Mazur FREE 1200.jpg
Wiceminister rozwoju: potrzebujemy spokojnych i konsekwentnych działań

Strażacy wspierają służbę zdrowia

Rzecznik zaznaczył, że również, że przy wybranych szpitalach działają 164 polowe izby przyjęć, w których ostatniej doby służbę pełniło 238 strażaków. Strażacy w związku z zagrożeniem koronawirusem podjęli również 114 innych interwencji.

>>> [CZYTAJ RÓWNIEŻ] Ministerstwo Zdrowia: 57 nowych przypadków, łącznie zakażonych już 749 osób

- Polegały one głównie na dostarczaniu żywności i lekarstw. Poza tym prowadziliśmy standardowe działania - ponad 1,4 tys. akcji ogólnie, w tym ponad 600 pożarów i ponad 700 miejscowych zagrożeń oraz prawie 100 fałszywych alarmów - powiedział st. kpt. Krzysztof Batorski.

Dodał, że w pożarach zginęły dwie osoby, a dziewięć zostało rannych.

Koordynacja służb na granicach

W działanie punktów kontrolnych na granicach kraju zaangażowane są służby medyczne, straż graniczna, straż pożarna, policja, ITD, KAS i wojsko.

Nowy koronawirus SARS-CoV-2 wywołuje chorobę o nazwie COVID-19. Objawia się ona najczęściej gorączką, kaszlem, dusznościami, bólami mięśni i zmęczeniem. Podejrzewa się, że do pierwszego zakażenia koronawirusem, który może wywoływać groźne dla życia zapalenie płuc, doszło w Chinach pod koniec 2019 r. na targu w Wuhanie, stolicy prowincji Hubei.

jmo