Minister cyfryzacji Marek Zagórski wyjaśnił, że aplikacja "Kwarantanna domowa" ma odciążyć pracę policjantów i innych służb, choć nie oznacza zupełnej rezygnacji z bezpośrednich wizyt w mieszkaniach.
Był objęty kwarantanną i zorganizował imprezę. Policja wszczęła postępowanie
- Idea jest dokładnie taka, że w sposób dosyć niezapowiedziany, podobnie jak kontrole policji, otrzymujemy prośbę o wykonanie sobie zdjęcia w ciągu 20 minut i dzięki geolokalizacji wykonanie tego zdjęcia jest potwierdzeniem, że jesteśmy w miejscu, które zadeklarowaliśmy do odbycia kwarantanny - powiedział szef resortu cyfryzacji.
Nie tylko aplikacja
Osoby niepełnosprawne z dysfunkcją wzroku albo osoby, które nie posiadają telefonu komórkowego umożliwiającego zainstalowanie aplikacji "Kwarantanna domowa" są zwolnione z obowiązku jej używania. Jednak muszą złożyć stosowne oświadczenie telefonicznie pod numerem telefonu 22 165 57 44, poprzez Profil Zaufany albo bezpośrednio przekazać Policji.
"Dziesiątki tys. funkcjonariuszy codziennie na ulicach". Komendant Główny Policji o kontrolach
- Można takie oświadczenie złożyć podczas wizyty policji i przekazać taką informację na piśmie - powiedział minister cyfryzacji Marek Zagórski.
Oświadczenie składane jest pod rygorem odpowiedzialności karnej.
Kod i zdjęcie
Osoby, które zostały skierowane przez właściwe służby na kwarantannę, na podany numer telefonu otrzymają SMS z kodem aktywacyjnym do aplikacji. Należy ją pobrać, w zależności od oprogramowania na swoim smartfonie, z Google Play lub App Store i wpisać kod.
Przy pierwszym uruchomieniu oprogramowanie poprosi o zrobienie sobie zdjęcia, tzw. "selfie", które będzie porównywane do kolejnych robionych w trakcie trwania kwarantanny.
Prośba o zakupy
Aplikacja "Kwarantanna domowa' ma także dodatkowe funkcje. Z jej pomocą można na przykład zgłosić się do lokalnych ośrodków pomocy społecznej, aby dostarczyły leki lub artykuły spożywcze.
Więcej informacji o aplikacji można znaleźć na stronie internetowej www.gov.pl/kwarantanna-domowa.
fc