Niemiecki polityk celowo zaraził się koronawirusem. "Nie sądziłem, że będzie tak ciężko"
Szefowa rządu Niemiec, która w poniedziałek prowadziła kryzysowe posiedzenie rządu federalnego, powiedziała, że nie ma na razie żadnych nowych decyzji dotyczących łagodzenia obowiązujących w kraju obostrzeń.
- Bylibyśmy złym rządem, gdybyśmy teraz podali datę złagodzenia obowiązujących obecnie ograniczeń - zaznaczyła.
Przestrzegła przed zbyt pochopnym podejmowaniem decyzji o powrocie do normalności; w konsekwencji w krótkim czasie ponownie trzeba byłoby wprowadzać zakazy - podkreśliła.
Niemiecki rząd na razie nie zamierza zamykać ani polsko-niemieckiej, ani innej granicy. Jednak ze względu na ciągle rozszerzającą się epidemię koronawirusa zostanie wprowadzona obowiązkowa dwutygodniowa kwarantanna dla wszystkich osób wjeżdżających do Niemiec.
Zmiana planów kanclerz?
Obowiązkowe maski, większe kontrole, surowe kary. Niemcy zaostrzają ograniczenia
Szef urzędu kanclerskiego Angeli Merkel Helge Braun powiedział w poniedziałek, że nie sądzi, aby plany kanclerz w sprawie niekandydowania na piątą kadencję, uległy zmianie. Dziennik "Bild" w zeszłym tygodniu podniósł taką kwestię. - Nie sądzę, żeby to była dobra pora na omawianie takiej sprawy - powiedział Helge Braun. – Kanclerz mówiła, że jest to jej ostatnia kadencja i wierzę, że nic się tutaj nie zmieniło. Angela Merkel stoi na czele władz Niemiec od 15 lat i zapowiedziała wcześniej, że nie będzie starała się o reelekcję jesienią 2021 r.
Szczegółowa mapa zakażeń koronawirusem na świecie dostępna jest TUTAJ.
PAP, Reuters, Bild.de/ agkm