- Obecny kontrakt Neuera obowiązuje do 30 czerwca 2021 roku
- Niemiec chce przedłużyć umowę do 2025, z kolei Bayern liczy na kontrakt o dwa lata krótszy
- Manuel Neuer występuje w Bayernie od 2011 roku, kiedy przeniósł się z Schalke 04
W Monachium wciąż trwają rozmowy między agentem Neuera a władzami Bayernu. Obie strony nadal nie doszły do porozumienia ws. przedłużenia wygasającego w czerwcu 2021 kontraktu niemieckiego golkipera. Dziennikarze "Kickera", którzy badają sprawę przyznają, że wciąż jest daleko do podpisania nowej umowy.
Bundesliga: Lewandowski doceniony. W ostatnim dwudziestoleciu nie ma sobie równych
Problemem jest m.in. długość kontraktu oraz zarobki jakich żąda 34-latek. Neuer chciałby przedłużyć kontrakt do 2025 roku, z kolei szefowie Bayernu liczą na dwa lata krótszą umowę. Ponadto Niemiec chciałby zarabiać 20 milionów euro rocznie, co również budzi wątpliwości drugiej strony.
Wcześniej okazało się, że kwota jakiej żąda Neuer wyciekła do informacji publicznej, co tylko wprowadziło nieprzyjemną atmosferę i zaburzyło negocjacje. Problemem jest również Alexander Nuebel, młody bramkarz, który w lipcu dołączy do Bawarczyków z ... Schalke. 23-latek ma mieć zagwarantowane 10 występów w sezonie, co również wywołało wątpliwości obecnego kapitana monachijczyków. Według informacji wcześniej Neuer miał zaakceptować ten fakt.
Jak informuje "Kicker" Bayern nie zamierza sprzedawać Neuera, nawet gdy ten nie zdecyduje się na przedłużenie umowy. Sam bramkarz zamierza do końca wypełnić swój kontrakt. Kolejne negocjacje między dwoma stronami mogą potrwać nawet kilka tygodni, jak nie miesięcy. Pewne jest natomiast to, że zarówno Neuer, jak i Bawarczycy są gotowi na dalszą współpracę.
>>> CZYTAJ TAKŻE: UEFA ma nowy plan. Finał Ligi Mistrzów dopiero w sierpniu? <<<
Mimo braku porozumienia z klubem 34-latek nie może narzekać na brak zainteresowania. Według mediów Neuera w swoim zespole widziałaby londyńska Chelsea oraz Manchester City. Ostatecznie na dzień dzisiejszy Niemiec ma pewną pozycję numer jeden w bramce Bayernu Monachium i nawet przyjście młodego Nuebela w lipcu nie wpłynie na aktualny status kapitana drużyny narodowej.
mb/Kicker/Twitter