"Mam inną miarę przyzwoitości". Kosiniak-Kamysz krytykuje apel Tuska
W kampanii wyborczej wraca kwestia wieku emerytalnego. Ubiegający się o urząd prezydenta Władysław Kosiniak-Kamysz stwierdził na antenie RMF FM, że nie będzie podnosił wieku emerytalnego. Spotkało się to z reakcją sztabu wyborczego Andrzeja Dudy.
- Pytamy lidera PSL, kiedy mówi prawdę, kiedy jest wiarygodny? Czy wtedy, gdy podnosi wiek emerytalny ręka w rękę z Donaldem Tuskiem, czy wtedy gdy udaje, że to nie miało miejsca? Prezydent Andrzej Duda zadeklarował, że jeżeli zostanie wybrany na kolejną kadencję, nigdy nie podpisze ustawy ograniczającej programy społeczne lub podwyższającej wiek emerytalny - powiedział Fogiel.
Adam Bielan przyznał, że "Polacy mają pełne prawo wiedzieć, na kogo głosują". - My zrobimy wszystko, żeby wiedzieli, że wilk, który dziś przebiera się w owczą skórę, tak naprawdę jeszcze kilka lat temu wprowadzał podwyższenie wieku emerytalnego zwane przez wielu programem "praca do śmierci". Nie pozwolimy, żeby Kosiniak-Kamysz uzyskał zbiorową amnezję w Polsce - mówił szef sztabu.
20 kwietnia prezydent Andrzej Duda podpisał przedwyborczą deklarację, w której zobowiązał się, że w przypadku wyboru na drugą kadencję nie podpisze żadnej ustawy likwidującej program 500+ lub wydłużającej wiek emerytalny.
dn