Logo Polskiego Radia
PolskieRadio24.pl
Paweł Słójkowski 05.05.2020

Lewandowski na kwarantannie w hotelu. Bundesliga wróci w połowie maja

Według najnowszych informacji, piłkarze Bundesligi wznowią rozgrywki 15 maja. Niemieckie władze dały zielone światło na powrót piłkarzy, ale czekają ich liczne obostrzenia związane z pandemią koronawirusa.
Posłuchaj
  • Mimo wielu pozytywnych sygnałów ostrożny w tej kwestii jest Artur Wichniarek, były zawodnik Herthy Berlin i reprezentacji Polski (IAR)
Czytaj także
  • DFL zapewniło o zastosowaniu wszystkich koniecznych środków bezpieczeństwa, łącznie z izolacją oraz diagnostyką osób związanych z chorymi
  • W środę ma dojść do spotkania kanclerz Angeli Merkel z ministrami sportu poszczególnych landów. Tego dnia prawdopodobnie znana będzie data wznowienia rozgrywek
  • Zmagania ligowe zostały zawieszone w marcu z powodu pandemii koronawirusa SARS-CoV-2

Wszystko wskazuje na to, że Bundesliga wróci do gry w połowie maja - oficjalna decyzja zapadnie w środę, jednak agencja Reuter donosi, że wszystkie szczegóły zostały już ustalone.

Testy na obecność koronawirusa, podczas których zweryfikowano 36 zespołów, wykazały 10 przypadków zakażenia. Łącznie przebadano 1742 osoby, w tym sztab trenerskich i innych pracowników klubu. W najbliższym czasie piłkarze będą badani dwa razy w tygodniu.

Powrót na boiska wiąże się oczywiście z szeregiem obostrzeń, którym będą musiały poddać się kluby. Spotkania będą rozgrywane przy pustych trybunach, a same kluby mają skoszarować swoich piłkarzy w hotelach, by ograniczyć możliwość zakażenia.

"Bild" poinformował, że zawodnicy w najbliższych tygodniach będą musieli przywyknąć do zupełnie innych warunków niż te, które mieli przed wybuchem pandemii. Piłkarze wraz ze sztabami szkoleniowymi będą mieli do dyspozycji wydzieloną przestrzeń hoteli w swoich miastach, przy jednoczesnym ograniczeniu kontaktu z personelem i światem zewnętrznym. Według dziennika gracze Bayernu Monachium zostaną skoszarowani w hotelu Infinity. Większość klubów wybrała już ośrodki, a pozostałe uczynią to na dniach.

Poszczególne zespoły i piłkarze sprawiają wrażenie gotowych do gry, jednak cieniem na plany powrotu rozgrywek rzucił się filmik, który nagrał klubowy kolega Krzysztofa Piątka i gracz Herthy Berlin, Salomon Kalou. 

>>>Bundesliga: skandal z udziałem Herthy Berlin. Salomon Kalou nagrał film, w którym łamane są zasady izolacji

Iworyjczyk pokazał, jak wita się z kolegami w klubowej szatni, nie zabrakło uścisków dłoni, a do tego zawodnicy ostro komentowali obniżki wynagrodzeń. W dalszej części Kalou bez problemów wszedł do pomieszczenia, w którym odbywały się testy na obecność koronawirusa u jednego z piłkarzy. Krótko mówiąc, nie było widać, by w Hercie w jakikolwiek sposób przejmowano się sugerowanymi obostrzeniami dotyczącymi zachowania podczas pandemii.

Konsekwencje wobec Kalou zostały oczywiście wyciągnięte błyskawicznie, został on zawieszony i można spodziewać się, że to koniec jego przygody z klubem. Patrząc na sytuację w poszczególnych klubach i całym kraju, koronawirus prawdopodobnie nie będzie w stanie przeszkodzić w powrocie rozgrywek. Ale wnioskując po tym, co stało się w Berlinie, można domyślać się, że nie jest to wyjątkowa sytuacja, a podobne podejście może niestety być standardem.

>>>Europejskie ligi chcą wrócić do gry. Kto walczy, a kto już zrezygnował?

W ciągu ostatniej doby w Niemczech obecność koronawirusa potwierdzono u 685 osób. Z powodu Covid-19 zmarło 139 osób - podał we wtorek rano Instytut im. Roberta Kocha (RKI) w Berlinie. Łączna liczba ofiar śmiertelnych wzrosła tym samym do 6831, a zakażonych do 163 860. 

ps