- Władze Motoru nie wykluczają, że jeszcze pojawi się firma, z którą nawiążą współpracę przed sezonem PGE Ekstraligi
- Od 8 maja rozpocznie się 14-dniowa kwarantanna wszystkich zawodników, którzy startują lidze
- Sezon ma potrwać do końca października
Speed Car - stacje kontroli pojazdów wspierały lubelski żużel w ostatnich trzech sezonach.
Bartosz Zmarzlik: pod taśmą nie ma ludzi z przypadku [NASZ WYWIAD]
- Umowę ze Speed Car mieliśmy na trzy lata i od początku ta firma miała plan na taki okres. Nasze relacje są jednak koleżeńskie (...) Na razie startujemy jednak jako Motor Lublin, ale nie jest powiedziane, że to nie zmieni się w ciągu miesiąca, czy kilku miesięcy. Nie chcę mówić, czy Speed Car będzie nas dalej wspierał. Kibice niedługo sami będą mieli okazję się przekonać - mówił na antenie Radia Freee Jakub Kępa, prezes Motoru Lublin.
>>> CZYTAJ TAKŻE: PGE Ekstraliga: Protasiewicz dogadany z Falubazem Zielona Góra. "Sezon na przetrwanie"
Aktualnie głównym sponsorem Motoru pozostaje miasto Lublin, które nie zamierza rezygnować ze wspierania klubu żużlowego. Według prezesa lublinian, mimo zmniejszonego zaplecza finansowego, normalne funkcjonowanie zespołu nie jest zagrożone.
Motor Lublin sezon zainauguruje 12 czerwca wyjazdowym meczem z Betard Spartą Wrocław.
W PGE Ekstralidze trwa siedmiodniowe okno transferowe (od 1 maja). Od 8 maja wszyscy zawodnicy startujący w rozgrywkach przejdą 14-dniową kwarantannę. Z kolei pod koniec miesiąca można będzie przejść do treningów. Liga ma wystartować 12 czerwca i potrwa do końca października.
"Odmrażanie" PGE Ekstraligi:
01.05 - siedmiodniowe okno transferowe
08.05 - początek kwarantanny dla zawodników
29.05 - początek treningów
12.06 - start Ekstraligi
Ekstraliga bez zagranicznych gwiazd? Federacje blokują przyjazd do Polski
Terminarz 1. kolejki żużlowej PGE Ekstraligi:
piątek, 12 czerwca
Betard Sparta Wrocław - Motor Lublin
Eltrox Włókniarz Częstochowa - MrGarden GKM Grudziądz
niedziela, 14 czerwca
Moje Bermudy Stal Gorzów - Fogo Unia Leszno
ROW Rybnik - Falubaz Zielona Góra
>>> CZYTAJ TAKŻE: Leon Madsen chce zostać w Polsce. "Jest mi w tym kraju dobrze"
rbmk/Kurier Lubelski