- Karierę trenerską zaczynał 19 lat temu w Polonii Trzebnica
- Wcześniej pracował w Jagiellonii, z którą zdobył wicemistrzostwo Polski w sezonie 2017/2018
- W ostatnich dniach Arka znalazła się w rękach nowego właściciela
- Gdynianie zajmują obecnie przedostatnie miejsce w tabeli PKO Ekstraklasy. Tylko o pięć punktów wyprzedzają ostatni ŁKS Łódź
W niedzielę (10 maja) Ireneusz Mamrot został oficjalnie zaprezentowany jako nowy trenera Arki Gdynia. Szkoleniowiec związał się z "Arkowcami" kontraktem ważnym do 30 czerwca 2022 roku. Ponadto w ostatnich dniach zespół z Trójmiasta ma nowego właściciela, którym został Michał Kołakowski.
Gdynianie będą starali się stworzyć nowy rozdział w swojej historii, o czym wspominał nowy właściciel klubu. Również nie lada wyzwanie przed trenerem Mamrotem, który będzie chciał zrobić wszystko, by utrzymać Arkę w PKO Ekstraklasie. Obecnie drużyna z Trójmiasta zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli i zaledwie o pięć punktów wyprzedza ostatni ŁKS Łódź.
PKO Ekstraklasa: Michał Kołakowski nowym właścicielem Arki Gdynia. "Wierzę, że napiszemy nową historię"
Zdaniem Ireneusza Mamrota, praca w Gdyni ma być projektem na lata.
- Spotkałem się już z opiniami, że nie podjąłem dobrej decyzji, przejmując Arkę. Nie zgadzam się z tym. Zapominamy o jednej istotnej rzeczy: każda praca jest nowym wyzwaniem, mało który trener sam sobie wybiera klub. To kluby wybierają trenerów. I albo akceptujesz propozycję, albo nie. Arka jest w trudnej sytuacji, a dla mnie praca w niej to projekt długofalowy. Tak się na to nastawiam - powiedział na łamach laczynaspilka.pl były opiekun Jagiellonii.
>>> CZYTAJ TAKŻE: Ekstraklasa w zagranicznych stacjach TV. Polska piłka będzie miała swoje 5 minut?
Priorytetem nowego szkoleniowca będzie utrzymanie drużyny w najwyższej klasie rozgrywkowej. Różnice w dole tabeli są minimalne i zapowiada się walka do ostatniej kolejki.
- Priorytet na teraz to punktowanie w lidze. Musimy zrobić wszystko, żeby powalczyć o utrzymanie. Do bezpiecznego miejsca tracimy sześć punktów. To mało i dużo, bo pamiętajmy, że po sezonie regularnym tabela dzieli się na dwie części. To zawsze szansa dla tych drużyn, które mają mniej punktów, gdyż jest okazja starcia z bezpośrednimi rywalami. Ciągle sporo zależy od nas samych. Widzę szansę - przyznał trener Mamrot.
Jacek Zieliński zbuduje nową Arkę? "Nie będę sprzedawał powieści science fiction" [NASZ WYWIAD]
Pierwszym meczem Arki Gdynia pod wodzą Ireneusza Mamrota będą derby Trójmiasta z Lechią Gdańsk. PKO Ekstraklas po ponad dwóch miesiącach przerwy spowodowanej pandemią koronawirusa SARS-CoV-2 wznawia rozgrywki pod koniec maja.
>>> CZYTAJ TAKŻE: Ekstraklasa: Piast Gliwice w Arłamowie, Legia w Warce. Kluby ruszyły na zgrupowania
/Laczynaspilka.pl