Logo Polskiego Radia
PAP
Robert Bartosewicz 28.05.2020

"Sytuacja nie jest łatwa, ale opanowana". Prezydent o epidemii na Śląsku

- Sytuacja na Śląsku jest opanowana, choć nikt nie mówi, że jest łatwa - ocenił w czwartek prezydent Andrzej Duda. Podkreślił, że wszystkie ogniska zakażeń koronawirusa zostały zduszone i ze względu na realizowane procedury nie ma zagrożenia.
  • Prezydent wziął udział w sesji Q&A na Facebooku
  • Andrzej Duda był pytany m.in. o sytuację na Śląsku i kroki, które może przedsięwziąć rząd
  • - Sytuacja na Śląsku jest trudna, ale opanowana - zapewnił

Prezydent podczas czwartkowej sesji "Pytań i odpowiedzi" na Facebooku był pytany o sytuację epidemiczną na Górnym Śląsku. - Sytuacja jest opanowana, chociaż nikt nie mówi, że jest łatwa, ale jest opanowana - zapewnił Andrzej Duda. - Nie ma paniki i zagrożenia, ponieważ są systematycznie realizowane kolejne procedury - dodał.

- Jeśli są zabezpieczone miejsca w szpitalach i nie ma zagrożenia, że tych miejsc zabraknie, jeśli liczba chorych hospitalizowanych jest relatywnie niewielka i nie brakuje środków ochrony życia, jeśli osoby związane z ogniskami epidemii są testowane, zostały przebadane, poddane kwarantannie, to znaczy, że wszystkie działania są systematycznie prowadzone i to znaczy, że sytuacja jest opanowana - powiedział Andrzej Duda.

koronawirus-szpital-badanie-pap-1200.jpg
Ministerstwo Zdrowia: mamy spadek liczby zachorowań. Wyjątkiem trzy województwa

>>> [CZYTAJ TAKŻE]: Wyzdrowiało już ponad 10 tys. osób. 225 nowych zakażeń COVID-19 i 8 zgonów

Prezydent zaznaczył, że "został poinformowany, że wszystkie ogniska zachorowań zostały zduszone". - Natomiast pojawiają się nowe przypadki stwierdzenia koronawirusa wśród członków rodziny osób przebywających na kwarantannie - dodał.

W czwartek resort zdrowia przekazał, że wśród potwierdzonych 352 nowych przypadków koronawirusa 138 pochodzi ze Śląska. Rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz podkreślił, że na wynik potwierdzonych zakażeń nadal rzutuje głównie Śląsk i testowane w tym województwie rodziny górników. - Osoby te są testowane w kwarantannie, więc nie ma obaw o transmisję poziomą w społeczeństwie - zaznaczył.

- Kończymy testować ostatnią kopalnię, tam też jest kilka wyników dodatnich, ale nie ma już dużych ognisk - powiedział rzecznik MZ. Dodał, że ogniska na Śląsku zostały zamknięte. - Tak naprawdę na wyniki rzutują głównie rodziny górników, które są testowane w granicach 800-1200 testów dziennie - dodał.

bartos