IAR
Sylwia Mróz
25.07.2010
Uratowano żeglarzy, których sztorm zmył z pokładu
Samolot Marynarki Wojennej odnalazł dwóch rozbitków, którzy wypadli z jachtu w okolicach Łeby.
(fot. east news)
Rzecznik Marynarki Komandor porucznik Bartosz Zajda powiedział, że żeglarzom nic groźnego się nie stało. Ich organizmy są wyziębione, ale ich stan określany jest jako dobry.
Angielski jacht Malay Girl z czterema osobami na pokładzie w sobotę wypłynął w morze. Wszedł w sztorm, który szaleje na Bałtyku. Przed godziną 4 nad ranem służby ratownicze odebrały sygnał wzywania pomocy. Dwóch członków załogi poinformowało, że dwie pozostałe osoby wypadły za burtę. Samolot marynarki namierzył rozbitków 2,5 godziny później. Przed godziną 7 poszukiwani byli już na pokładzie statku Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa.
Angielski kuter zlokalizowano, gdy przybój prawie już wyrzucił go na brzeg. Z pokładu podjęto dwie pozostałe osoby.
sm, Kamil Szwarbuła