Logo Polskiego Radia
PAP
Przemysław Goławski 02.06.2020

Kidawa-Błońska: wszyscy wiedzieli o bojkocie wyborów, zrobiłabym to jeszcze raz

- O pomyśle bojkotu wyborów prezydenckich wiedział cały sztab wyborczy, wiedział przewodniczący PO Borys Budka, wiedział sekretarz generalny partii - podkreśliła we wtorek była kandydatka KO na prezydenta Małgorzata Kidawa-Błońska.

1 maja Małgorzata Kidawa-Błońska powiedziała - Jeżeli 10 maja PiS będzie chciało przeprowadzić pseudowybory w czasie pandemii usługą pocztową, to nie są wybory. Ja w takiej zabawie nie będę brała udziału jako obywatel i jako kandydat.

collage budka schetyna pap 1200.jpg
Liderzy PO odcinają się od własnej kandydatki. "Żaden nie chce być autorem katastrofy"

Pytana w Polsat News, kto był autorem pomysłu bojkotu wyborów, powiedziała, że "zdrowy rozsądek". - Tak naprawdę o tej decyzji wiedział cały sztab, wiedział przewodniczący Budka, wiedział sekretarz generalny (Marcin Kierwiński). Było łączenie zoomowe i wszyscy o tym wiedzieli - dodała wicemarszałek Sejmu.

"Zrobiłabym po raz kolejny dokładnie to samo"

- Mówienie, że w tym momencie można było robić te wybory, to znaczy, że byłyby sfałszowane i byłoby już po wyborach prezydenckich, i dalibyśmy Andrzejowi Dudzie szansę na kolejne pięć lat - oceniła Kidawa-Błońska. Podkreśliła, że "nie żałuje tej decyzji i gdyby trzeba było, podjęłaby ją jeszcze raz".

- Są rzeczy ważniejsze, i dla mnie Polska, i to żeby prezydentem Polski był człowiek, który będzie reprezentował Polaków, a nie jednego lidera partii jest najważniejsze. Zrobiłabym po raz kolejny dokładnie to samo - zaznaczyła.

pg