Logo Polskiego Radia
PolskieRadio 24
Paweł Majewski 10.06.2020

Ekstraklasa: Legia musi zachować czujność, przed rokiem ją straciła. W środę kolejne mecze 29. kolejki

Prowadzący w tabeli PKO BP Ekstraklasy piłkarze Legii Warszawa w środę zmierzą się u siebie z Arką Gdynia na zakończenie 29. kolejki. Tego dnia odbędą się łącznie cztery mecze, a na boisko wyjdą też m.in. piłkarze Jagiellonii Białystok i Śląska Wrocław. 

Mecze Ekstraklasy w Studio S-13 - kolejna legendarna audycja będzie miała miejsce w środę 10 czerwca o godzinie 20.30.

>>>Gra Ekstraklasa, Studio S-13 wraca. "Ta formuła to wzorzec sportowego radia"

Ponad dwumiesięczna przerwa spowodowana pandemią koronawirusa nie przeszkodziła piłkarzom Legii. Warszawianie w ciągu ostatnich dwóch tygodni rozegrali trzy spotkania, za każdym razem zwyciężając.

Zarówno z Miedzią Legnica w ćwierćfinale Pucharu Polski (2:1), jak i w ligowych meczach z Lechem Poznań (1:0) i Wisłą Kraków (3:1), "Wojskowi" grali na wyjeździe. 

Czytaj także:
Lech POznan  1200.jpg
Ekstraklasa: Lech - Pogoń. Poznańska "lokomotywa" efektownie wjechała na podium. Moder wykorzystał szansę

Kibice nie pomogą 

W środę wrócą na własny stadion, chociaż przy Łazienkowskiej będą musieli sobie radzić bez dopingu kibiców. Legioniści już na dwie kolejki przed zakończeniem fazy zasadniczej zapewnili sobie zwycięstwo w niej, co pozwoli im mierzyć się z dwoma teoretycznie najsilniejszymi rywalami u siebie podczas rundy finałowej. 

Podopieczni Aleksandara Vukovicia potrzebują jednak punktów. Warszawianie wciąż mają w pamięci ubiegły sezon. Wówczas po rozegraniu 30 kolejek mieli aż siedem punktów więcej od Piasta, który jednak odrobił stratę z nawiązką podczas siedmiu spotkań w rundzie finałowej. Nic dziwnego, że legioniści zachowują czujność. 

Najważniejsze jest to, żeby być na pierwszym miejscu po 37 kolejkach. A żeby to osiągnąć, musimy myśleć tylko o najbliższym meczu. Tylko z takim podejściem możemy być na właściwej drodze - mówił trener Vuković przed meczem z Arką. 

Gdynianie także potrzebują punktów. Podczas przymusowej przerwy w klubie doszło do dużych zmian. Właścicielami Arki została rodzina Kołakowskich, a nowym trenerem Ireneusz Mamrot.

Czytaj także:
Bohar 1200.jpg
Ekstraklasa: Korona postraszyła Zagłębie. Podział punktów w Lubinie

Były szkoleniowiec Jagiellonii Białystok objął zespół znajdujący się w strefie spadkowej, ze stratą sześciu punktów do miejsca gwarantującego utrzymanie. 

Pod wodzą nowego szkoleniowca gdynianie rozegrali dotąd dwa mecze. Najpierw w szalonych derbach Trójmiasta ulegli Lechii Gdańsk 3:4, jednak pozostawili po sobie bardzo dobre wrażenie. Żółto-niebiescy pokazali, że nie należy ich przedwcześnie skreślać w walce o utrzymanie. 

W niedzielę Arka niespodziewanie pokonała natomiast walczącego o europejskie puchary Śląska Wrocław (2:1). W dwóch spotkaniach trzy bramki dla gdyńskiej drużyny zdobył holenderski pomocnik Marko Vejinović, wcześniej krytykowany za swoje występy. 

Jeśli Mamrotowi na stałe uda się odmienić grę nowych podopiecznych, gdynianie wcale nie będą skazani na spadek. W środę czeka ich jednak bardzo trudne zadanie. 

Czytaj także:
Piast Górnik 1200.jpg
Ekstraklasa: Piast - Górnik. Ekipa Fornalika zgubiła punkty w Gliwicach. Mistrz pomógł Legii?

"Rycerze Wiosny" nad ligową przepaścią 

Mecz w Warszawie rozpocznie się o 20:30, podobnie jak starcie Łódzkiego Klubu Sportowego z Jagiellonią Białystok. Gospodarze, to kolejna drużyna, która zmieniła trenera podczas niedawnej przerwy. Wojciech Stawowy nie zanotował jednak zbyt udanego powrotu do Ekstraklasy. 

"Rycerze Wiosny" w dwóch meczach zdobyli tylko punkt. O ile w domowym meczu z Górnikiem Zabrze (0:1) łodzianom zabrakło skuteczności, o tyle wyjazdowy remis w starciu beniaminków z Rakowem Częstochowa (1:1) może dać nieco nadziei łódzkim kibicom. 

ŁKS jest jednak w bardzo trudnej sytuacji. Podopieczni Wojciecha Stawowego po 28 kolejkach tracili aż dziesięć punktów do trzynastej Wisły Kraków... Chcąc marzyć o utrzymaniu, nie mogą więc pozwolić sobie na brak wygranej z Jagiellonią. 

Białostoczanie wciąż nie grają tak, jak chcieliby ich kibice. W meczach z Cracovią (1:0) i Wisłą Płock (2:2) podopieczni Iwajło Petewa zdobyli jednak cztery ważne punkty, które przybliżyły żółto-czerwonych do gry w grupie mistrzowskiej w roku stulecia klubu. 

Dużo mówimy o poprzednich meczach, a musimy o nich zapomnieć - mówił po meczu z Wisłą bułgarski trener Jagiellonii. 

Kibiców z Podlasia cieszyć może dyspozycja dwóch białostockich młodzieżowców. 22-letni Przemysław Mystkowski po powrocie rozgrywek udowodnił, że nie można nazywać go zmarnowanym talentem. W obu meczach wchodził z ławki i w ciągu minuty od wejścia na boisko popisywał się albo golem na wagę wygranej (mecz z Cracovią) albo asystą, dającą nadzieję na odwrócenie losów meczu.

W domowym spotkaniu z płocczanami Mystkowski asystował przy golu Bartosza Bidy. 19-latek strzelił w tym sezonie już 4 bramki. W meczu z ŁKS-em prawdopodobnie nie powiększy jednak swojego dorobku.

Powodem jest oczywiście matura, o której Bida myślał już w lutowej rozmowie z naszym portalem. Niewykluczone, że młody zawodnik nie zagra z ŁKS-em. 

Czytaj także:
Bida 1200 east news.jpg
Ekstraklasa: maturzysta Bartosz Bida podbije ligę? "Chcemy zapisać się w historii Jagiellonii"

Zanim rozpoczną się mecze w Warszawie i w Łodzi, o 18 na boisko Wisły Kraków i Rakowa Częstochowa oraz Wisły Płock i Śląskiem Wrocław. 

"Biała Gwiazda" chce się podnieść 

Wydawało się, że dobra gra krakowian w rundzie wiosennej sprawi, że "Biała Gwiazda" na dobre wydostanie się ze strefy spadkowej, a może nawet powalczy o górną ósemkę. Po powrocie na boiska podopieczni Artura Skowronka przegrali jednak dwukrotnie, tracąc przy tym aż siedem goli. 

O ile w Gliwicach wiślacy nie mieli nic do powiedzenia w starciu z mistrzem Polski Piastem Gliwice (0:4), o tyle tydzień później mogli sprawić niespodziankę w domowym meczu z Legią. Po pierwszej połowie i golu Łukasza Burligi gospodarze nawet prowadzili, jednak w drugiej części gry faworyci przełamali opór krakowskiej defensywy i zdobyli trzy bramki.

Przed Wisłą ważne mecze z Rakowem oraz z Arką w Gdyni na koniec rundy zasadniczej. Widmo spadku z Ekstraklasy znowu zajrzało w oczy 13-krotnym mistrzom Polski, którzy jesienią zanotowali przecież rekordową passę dziewięciu porażek z rzędu. 

Aby tak niechlubna seria się nie powtórzyła, wiślacy potrzebują punktów. Pierwszą okazję będą mieli w meczu z Rakowem. Częstochowianie, mimo statusu beniaminka i konieczności rozgrywania domowych meczów w Bełchatowie, radzą sobie nadspodziewanie dobrze. 

Czytaj także:
cracovia 1200.jpg
Ekstraklasa: Cracovia przerwała wstydliwą serię i zameldowała się w grupie mistrzowskiej

Jeszcze niedawno wydawało się, że podopieczni Marka Papszuna powalczą nawet o grę w grupie mistrzowskiej. Wyniki w dwóch ostatnich kolejkach mocno ograniczyły jednak takie nadzieje. Najpierw częstochowianie pechowo stracili wygraną we Wrocławiu, gdzie Śląsk wyrównał w końcówce po rzucie karnym (1:1), a potem wywalczyli tylko punkt w starciu z ŁKS-em, gdzie byli przecież faworytem (1:1).

Raków w tabeli ma 37 punktów, o cztery mniej od ósmej Jagiellonii. Aby zachować cień szans na czołową ósemkę, beniaminek musi więc wygrać w Krakowie i liczyć na to, że ŁKS zdoła pokonać Jagiellonię. 

Remis ich nie ucieszy 

Tyle samo punktów co Raków ma Wisła Płock. Jesienią podopieczni Radosława Sobolewskiego byli objawieniem ligi. W październiku przez chwilę byli nawet liderem Ekstraklasy, co stało się zresztą po raz pierwszy w historii klubu. 

Te czasy to jednak zamierzchła przeszłość. "Nafciarze" w fatalnym stylu powrócili do gry po niedawnej przerwie. Na własnym boisku ulegli walczącej o utrzymanie Koronie Kielce aż 1:4. Tydzień później mogli sobie z kolei pluć w brodę. 

Po godzinie gry prowadzili w Białymstoku 2:0, ale pozwolili graczom Jagiellonii na wyrównanie. O pierwsze zwycięstwo po restarcie Ekstraklasy drużyna z północnego Mazowsza zagra więc ze Śląskiem, który także nie może być zadowolony ze stylu prezentowanego po powrocie do gry. 

Piłkarze z Dolnego Śląska najpierw z trudem zremisowali u siebie z Rakowem, by potem niespodziewanie ulec w Gdyni Arce. Wrocławianie spadli na czwarte miejsce w tabeli, ale wciąż mają apetyt na walkę o wyższe cele. 

Podopieczni Vitezslava Lavicki, nie chcąc stracić dystansu z czołową trójką, potrzebują wygranej. Taki sam cel będą mieli wiślacy, którzy ciągle marzą o grupie mistrzowskiej. Podział punktów nie zadowoli nikogo.

Wyniki meczów 29. kolejki i tabela Ekstraklasy piłkarskiej:

WTOREK

KGHM Zagłębie Lubin - Korona Kielce 1:1 (0:1) <<< OPIS MECZU
Piast Gliwice - Górnik Zabrze 0:0 <<< OPIS MECZU
Lechia Gdańsk - Cracovia Kraków 1:3 (0:1) <<< OPIS MECZU
Lech Poznań - Pogoń Szczecin 4:0 (2:0) <<< OPIS MECZU

ŚRODA
2020-06-10:
Wisła Kraków - Raków Częstochowa (18.00)
Wisła Płock - Śląsk Wrocław (18.00)
Legia Warszawa - Arka Gdynia (20.30) - relacja w Studio S-13 w radiowej Jedynce
ŁKS Łódź - Jagiellonia Białystok (20.30) - relacja w Studio S-13 w radiowej Jedynce

Baner Studio_S13_50lecie_5.jpg
Gra Ekstraklasa, Studio S-13 wraca. "Ta formuła to wzorzec sportowego radia"

Tabela (mecze, zwycięstwa, remisy, porażki, bramki, punkty, różnica bramek)
1. Legia Warszawa 28 18 3 7 58-27 57 +31
2. Piast Gliwice 29 15 5 9 34-26 50 +8
3. Lech Poznań 29 12 10 7 52-29 46 +23
4. Cracovia Kraków 29 14 3 12 38-28 45 +10
5. Pogoń Szczecin 29 12 8 9 28-30 44 -2
6. Śląsk Wrocław 28 11 10 7 36-32 43 +4
7. Lechia Gdańsk 29 11 9 9 39-41 42 -2
8. Jagiellonia Białystok 28 11 8 9 38-37 41 +1
9. Górnik Zabrze 29 9 11 9 37-38 38 -1
10. KGHM Zagłębie Lubin 29 10 8 11 48-44 38 +4
11. Raków Częstochowa 28 11 5 12 34-39 38 -5
12. Wisła Płock 28 10 7 11 35-47 37 -12
13. Wisła Kraków 28 9 4 15 34-45 31 -11
14. Korona Kielce 29 8 6 15 21-34 30 -13
15. Arka Gdynia 28 7 7 14 27-42 28 -15
16. ŁKS Łódź 28 5 6 17 26-46 21 -20
W przypadku równej liczby punktów o kolejności w końcowej tabeli decydują bezpośrednie mecze

Mecze w następnej kolejce
2020-06-14:
Arka Gdynia - Wisła Kraków
Cracovia Kraków - Wisła Płock
Górnik Zabrze - Legia Warszawa
Jagiellonia Białystok - Piast Gliwice
Korona Kielce - Lech Poznań
Pogoń Szczecin - Lechia Gdańsk
Raków Częstochowa - KGHM Zagłębie Lubin
Śląsk Wrocław - ŁKS Łódź

Mecze Ekstraklasy w Studio S-13:

pm