Logo Polskiego Radia
PAP
Filip Ciszewski 21.06.2020

"Strefa wolna od policji" w Seattle. Funkcjonariusze na interwencji musieli zawrócić

W strzelaninie w Seattle zginął młody mężczyzna, a drugi został ranny. Policja rozpoczęła śledztwo, ale funkcjonariusze nie zostali wpuszczeni na miejsce zdarzenia. Strzelanina miała bowiem miejsce w części miasta okupowanej przez protestujących przeciwko rasizmowi i brutalności policji. 

Podczas protestów w Seattle w stanie Waszyngton ich uczestnicy zajęli część miasta, w której utworzyli tak zwaną strefę wolną od policji.

mid-epa08483094 (1).jpg
USA: nowa fala protestów w Atlancie. Demonstranci zablokowali autostradę

Policja nie dotarła

Według policji "agresywny tłum" uniemożliwił funkcjonariuszom dotarcie do ofiar strzelaniny. Policji udało się jedynie dowiedzieć, że zostały one przewiezione do szpitala.

Czytaj więcej:

Rzeczniczka Harborview Medical Center potwierdziła, że w sobotę w godzinach porannych (czasu miejscowego) dwie ofiary trafiły do tego szpitala. 19-letni mężczyzna zmarł w wyniku odniesionych obrażeń, natomiast drugi mężczyzna jest w stanie krytycznym i znajduje się na oddziale intensywnej terapii.

1200_Trump_spot_TT.jpg
"Nowa forma terroryzmu". Donald Trump pokazuje, jak zmanipulowano opinię publiczną

- Podejrzany lub podejrzani uciekli i nadal pozostają na wolności - poinformował Departament Policji w Seattle.

Śmierć George'a Floyda

Okupacja dzielnicy Seattle nastąpiła w wyniku powszechnych w USA protestów przeciwko rasizmowi i brutalności policji po śmierci George'a Floyda, 46-letniego Afroamerykanina, zabitego 25 maja w Minneapolis przez policję.

fc