Logo Polskiego Radia
PAP
Paweł Kurek 26.06.2020

Premier: program prezydenta to dostatnia, nowoczesna Polska w silnej Europie

- Andrzej Duda przedstawił nowoczesną wizję rozwoju. Program prezydenta to dostatnia, nowoczesna Polska w silnej Europie - powiedział premier Mateusz Morawiecki. Dodał, że do realizacji tych celów "potrzebna jest zgoda, a nie wojny na górze".

Andrzej Duda 1200.jpg
Andrzej Duda: zapewniam, że nadal będziecie mogli być dumni z tego, jak reprezentowana jest Polska

- Zwycięstwo Rafała Trzaskowskiego w wyborach prezydenckich to byłby bardzo ponury, bardzo czarny scenariusz, który groziłby bardzo dużymi konsekwencjami dla gospodarki - mówił w piątek premier Mateusz Morawiecki.

Premier w Polsat News odnosząc się do niedzielnych wyborów prezydenckich, oświadczył, że chciałby mieć "takiego partnera, z którym można rzeczywiście wychodzić szybko z kryzysu". - To bardzo wymagający, ale też i inspirujący prezydent - mówił Mateusz Morawiecki, nawiązując do kandydatury starającego się o reelekcję prezydenta Andrzeja Dudy.

Pytany, co by się jednak stało, gdyby Andrzej Duda przegrał, a nowym prezydentem zostałby kandydat KO Rafał Trzaskowski, premier odparł, że "sytuacja mogłaby być wtedy dramatycznie odmienna". - Warto przypomnieć, jeszcze parę miesięcy temu jak trudne decyzje zapadały właściwie w godzinach, dniach. Wtedy pan prezydent nie wahał się bardzo szybko podejmować decyzje - zauważył Mateusz Morawiecki. Jako przykład wskazał projekty dotyczące tarczy finansowej, która - jak mówił - uratowała 5 mln miejsc pracy.

Mateusz Morawiecki Rzeszów 1200 PAP.jpg
Premier: w niedzielę kluczowy moment w historii Polski, nie prześpijmy go

"Weto dla weta"

Odnosząc się do potencjalnej prezydentury Trzaskowskiego, ocenił ją jako prezydenturę "weto dla weta, nie, bo nie".

Dopytywany, czy nie wierzy w deklarację Trzaskowskiego, że nie będzie prezydentem totalnej opozycji, Mateusz Morawiecki odparł, że Trzaskowski chyba sam nie za bardzo w nie wierzy, bo zmieniał już kilkanaście razy zdanie w różnych kwestiach w tej kampanii.

Premier podał też przykład tego, co mówił kandydat KO ws. polityki społecznej rządu, "że jest to katastrofa budżetowa, niepotrzebne rozdawnictwo". - Po to, ażeby chwilę później powiedzieć, że w latach PO 2007-2015 oni wydawali więcej na politykę społeczną. Czy pan coś rozumie z tego? Czy jest tutaj jakaś logika? Najpierw mówi, że to jest rozdawnictwo, potem, że wydawali więcej; podczas gdy wydawali trzy razy mniej - powiedział Mateusz Morawiecki.

- Myślę, że to byłby bardzo ponury, bardzo czarny, niedobry scenariusz, taki scenariusz, który groziłby bardzo dużymi konsekwencjami dla gospodarki - ocenił premier.

- Sytuacja jest niezwykle groźna. My dzisiaj wybieramy pewną wizję Polski. Wizję rozwoju solidarnego, zrównoważonego takiego, że dla wielu wsi, miast, miasteczek ten rozwój również powinien tam dotrzeć; że bezrobocie ma maleć, a nie tak jak w czasach pana Trzaskowskiego (kiedy był w rządzie Donalda Tuska - PAP) było ponad 2 mln bezrobotnych - powiedział szef rządu.

Andrzej Duda 1200.jpg
Prezydent: trzeba zrobić wszystko, by rodziny mogły żyć na prawdziwie europejskim poziomie

"Program Trzaskowskiego to kompromitacja"

Mateusz Morawiecki w Polsat News był pytany o piątkowy wpis byłego premiera Donalda Tuska na Twitterze. "Nie zostawili czasu i miejsca na ważenie argumentów i programowe spory. Postawili przed prostym wyborem: prawda albo kłamstwo, szacunek albo pogarda, duma albo wstyd. Nikt nie może dłużej udawać, że nie wie, o co chodzi. W niedzielę niech wasza mowa będzie: tak, tak; nie, nie" - napisał Tusk.

- Premier Tusk, który mówi o pogardzie i premier Tusk, który razem z Palikotem wymyślił przemysł pogardy, to doprawdy ironia losu, że on dzisiaj ma też czelność wypowiadać się w tej kwestii. Ponieważ jego metody były bardzo znane, zresztą metody pana Trzaskowskiego, który jest wychowankiem pana Tuska, są bardzo podobne - ci sami doradcy, te same metody, te same triki, ta sama retoryka nawet, to samo odkręcanie kota ogonem, tylko scenografia się troszeczkę zmieniła - ocenił szef rządu.

Mateusz Morawiecki zarzucał również Rafałowi Trzaskowskiemu, że razem z Donaldem Tuskiem chciał wprowadzenia w Polsce euro, podwyższał wiek emerytalny. - Razem z Tuskiem zabrali Polakom OFE, razem  z Tuskiem nie zrobili nic dla cyfryzacji Polski i dzisiaj razem we dwójkę pokazali, że nie mają planu dla Polski i stąd program, który ukrywali do ostatnich dni, wstydzili się tego programu - podkreślił.

- Ten program, który został zaprezentowany przez pana Trzaskowskiego, to nie jest tylko kompromitacja pana Trzaskowskiego i masa plagiatów, bo inni kandydaci - pan Władysław Kosiniak-Kamysz i inni kandydaci powiedzieli, że on im podbiera różne punkty, ale to jest kompromitacja Platformy Obywatelskiej, czyli formacji politycznej pana Trzaskowskiego. Ponieważ mieli pięć lat, o których pan redaktor powiedział, na przedstawienie dobrego, spójnego programu - mówił premier.

Zadeklarował, że nad takim programem by się pochylił. - Dzisiaj wszyscy się śmieją z tego, co zostało zaprezentowane - dodał. W tym kontekście wymienił deklarację, że nie będzie podwyżek za wywóz śmieci, a to się w Warszawie wydarzyło.

witek 1200.jpg
"Głosujmy, bierzmy los w nasze ręce". Marszałek Sejmu w przedwyborczym orędziu apeluje do Polaków

Wybór Andrzeja Dudy 

Premier, pytany w Polsat News o możliwość rozstrzygnięcia wyborów prezydenckich w pierwszej turze oświadczył, że chciałby takiego rozwiązania. Zastrzegł jednak, że z pokorą podchodzi do sondaży.

- Bardzo bym oczywiście chciał i życzył sobie, aby już teraz skończył się ten dwuletni festiwal wyborczy, bo wierzę, że wybór prezydenta Andrzeja Dudy to najlepszy wybór dla Polski. Wybór szybkiego rozwoju gospodarczego i sprawiedliwego rozwoju społecznego dla Polaków - przekonywał Mateusz Morawiecki.

Podkreślił, że dla niego jest sprawą oczywistą, iż Andrzej Duda jest prezydentem wszystkich Polaków. - Proponujemy politykę, która ma służyć wzmocnieniu Polski, tworzeniu miejsc pracy, tworzeniu innowacyjności - dodał premier.

Zapytany, czy 1 września uczniowie wrócą do szkół, szef rządu zaznaczył, że dziennie zdrowieje w Polsce ok. 500 - 600 osób zakażonych koronawirusem, zaś nowych zakażeń odnotowuje się poniżej 300. - Jest coraz lepiej. Na dzisiaj nasze plany są takie, że 1 września dzieci i młodzież wracają do szkół, 1 października studenci wracają na uczelnie - oświadczył Mateusz Morawiecki.

polsatnews/pkur