Logo Polskiego Radia
PolskieRadio24.pl
Paweł Słójkowski 02.07.2020

Inter sięgnął po gracza Realu. "Królewscy" będą żałować?

Achraf Hakimi został nowym piłkarzem Interu Mediolan. Obrońca Realu Madryt, który w obecnym sezonie występował na wypożyczeniu w Borussii Dortmund, trafi na Stadion Giuseppe Meazzy za około 45 milionów euro.

21-letni prawy obrońca bardzo dobrze spisywał się w obecnym sezonie, jak na defensora może pochwalić się świetnymi liczbami - we wszystkich spotkaniach zdobył aż 9 bramek, do których dołożył 10 asyst.

W barwach BVB robił furorę, jednak nigdy nie zdołał przebić się na dłużej do pierwszego składu Realu Madryt - w ekipie "Królewskich" zagrał w sumie w zaledwie 17 spotkaniach, po czym został wypożyczony do Bundesligi. Zdążył jednak zapisać na swoim koncie zwycięstwo w Lidze Mistrzów w sezonie 2017/18.

Niewątpliwie Marokańczyk to bardzo duży talent, zdziwienie mediów budził jednak zarówno fakt, że mocniej nie powalczyła o niego Borussia, oraz że na to, by go sprawdzić w kolejnym sezonie, nie zdecydował się Zinedine Zidane.

Trudno spodziewać się, by był w stanie wygryźć z podstawowej jedenastki Daniego Carvajala, jednak na pewno stać go na to, by nawiązać z Hiszpanem rywalizację. Real zabezpieczył się jednak na wypadek, gdyby Hakimi nagle stał się potrzebny na Santiago Bernabeu - zespół z Madrytu będzie miał prawo do tego, by rywalizować z każdym klubem, który złoży ofertę za piłkarza. Jeśli zostanie ona przyjęta przez władze Interu, będą one musiały przyjąć też identyczną propozycje ze strony Hiszpanów.

- Nadszedł czas, aby zamknąć piękny etap mojego życia. Po dwóch cudownych latach jestem gotowy opuścić wspaniały klub - pisał wówczas Hakimi w internecie, zwracając się do Borussii Dortmund i jej kibiców.

Nowa umowa Hakimiego z Interem ma obowiązywać do czerwca 2025 roku.

Inter jest już praktycznie pewny gry w Lidze Mistrzów w kolejnym sezonie, ma komfortową sytuację w tabeli i widać wyraźnie, że nie boi się inwestować dużych pieniędzy w budowę zespołu, który rzuci wyzwanie Juventusowi na krajowym podwórku, ale być może zdoła też namieszać w Europie.

ps