Logo Polskiego Radia
IAR
Tomasz Owsiński 05.08.2010

Żaden poseł PO nie będzie w Kancelarii Prezydenta

Zmiany w Kancelarii Prezydenta. Nominacje szefa Kancelarii Jacka Michałowskiego, Jaromira Sokołowskiego ministra odpowiadającego za sprawy zagraniczne oraz sekretarza stanu Dariusza Młotkiewicza nie będą ostatnimi.

Jak się dowiedziała Informacyjna Agencja Radiowa żaden poseł Platformy Obywatelskiej nie obejmie jednak stanowiska w kancelarii Bronisława Komorowskiego.

Poseł PO Waldy Dzikowski przekonuje, że nowi pracownicy będą dobierani według kompetencji, profesjonalizmu i wiedzy. Dodał, że gdy się zostaje sekretarzem stanu w kancelarii prezydenta, trzeba zrezygnować z mandatu posła. "Dlatego nie ma exodusu z parlamentu" - powiedział poseł Waldy Dzikowski.

Według nieoficjalnych informacji po zaprzysiężeniu Bronisława Komorowskiego w kancelarii prezydenta dojdzie do grupowych zwolnień. Stracić pracę może nawet 80 osób, tak by pozostało 250 urzędników. Była minister w Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego Elżbieta Jakubiak, dziwi się, że od razu zapowiada się zwolnienia pracowników Kancelarii.

"Istnieją w Polsce przepisy prawa pracy, a ludzie pracowali legalnie" - zauważyła posłanka Jakubiak.

Kancelaria Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej to organ pomocniczy zapewniający realizację konstytucyjnych uprawnień Prezydenta. Szef klubu parlamentarnego PSL Stanisław Żelichowski przypomina, że w kampanii wyborczej lider ludowców Waldemar Pawlak proponował, by nowy prezydent w kancelarii zatrudnił przedstawicieli różnych opcji politycznych. "Jeżeli zechce być prezydentam jednej opcji politycznej to się otoczy swymi ludźmi. A byłoby mniej sprzeczek nawet w samym parlamencie, gdyby w kancelarii znaleźli się ludzie reprezentujący różne siły polityczne" - uważa poseł PSL.

Ten scenariusz jest jednak niemożliwy - ocenia poseł SLD Ryszard Kalisz. Były szef Kancelarii Prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego zwraca uwagę, że w tej instytucji trzeba bardzo starannie dobierać współpracowników i dzielić kompetencje. Wtedy można uniknąć konfliktów. "I tak było kiedy pracowałem razem z ministrami Markiem Siwcem czy Markiem Ungierem" - wyjaśnił
Zaprzysiężenie nowej głowy państwa rozpocznie się jutro o godzinie 10:00. Po złożeniu przysięgi przed Zgromadzeniem Narodowym Bronisław Komorowski oficjalnie obejmie urząd prezydenta.

Zwolnienia w BBN

Prezydenckie Biuro Bezpieczeństwa Narodowego zmienia charakter. Mianowany przez Bronisława Komorowskiego szef tej instytucji generał Stanisław Koziej powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej, że BBN stanie się instytucją analityczno- ekspercką. Nie obędzie się bez zwolnień.

Z liczącego 120 osób biura odejdzie jedna trzecia. Stanisław Koziej przekonuje, że nie ma potrzeby, by aż tylu pracowników przygotowywało ekspertyzy dla Bronisława Komorowskiego. Szef BBN twierdzi, że nie jest to rewolucja, lecz istotne zmiany w funkcjonowaniu tej instytucji tak by przygotowywać przede wszystkim całościowe analizy dotyczące bezpieczeństwa państwa.

Stanisław Koziej zapowiada, że będzie proponował prezydentowi Bronisławowi Komorowskiemu, by zastępcą szefa BBN został ekspert od bezpieczeństwa Zdzisław Lachowski, który obecnie pracuje Sztokholmskim Międzynarodowym Instytucie Badań nad Pokojem. W ramach Biura Bezpieczeństwa Narodowego ma powstać także grupa konsultacyjna, w której skład wejdą polscy eksperci zajmujący się strategią i bezpieczeństwem.

to