Logo Polskiego Radia
PAP
Klaudia Dadura 12.07.2020

Zybertowicz: w przypadku wygranej Trzaskowskiego Polska może wejść w fazę chaosu

- Potwierdziło się, że Polska jest bardzo głęboko podzielona. Od poniedziałku powinniśmy zacząć w rodzinach leczenie ran – w ten sposób wstępne wyniki głosowania skomentował socjolog Andrzej Zybertowicz.

W niedzielnych wyborach prezydenckich zwyciężył popierany przez PiS Andrzej Duda - wynika z badania late poll analizującego dane z 90 proc. komisji wyborczych. Urzędujący prezydent zdobył poparcie 51 proc. Polaków. Na jego kontrkandydata, prezydenta Warszawy i wiceprzewodniczącego PO, zagłosowało 49 proc. Polaków. Frekwencja wyniosła zaś 67,9. Sondaż przeprowadził Ipsos na zlecenie TVP, TVN i Polsatu.

trzaskowski 1200 pap (2).jpg
"Ta noc będzie nerwowa". Rafał Trzaskowski po ogłoszeniu pierwszych sondażowych wyników

- Potwierdziło się, że Polska jest bardzo głęboko podzielona. Od poniedziałku, niezależnie od tego, jaką różnicą wygrał prezydent Andrzej Duda, lub gdyby się okazało, że ostateczne liczenie głosów dało wygraną Rafałowi Trzaskowskiemu, powinniśmy zacząć, najpierw w naszych rodzinach, od leczenia ran – powiedział Zybertowicz.

Dodał, że "powinniśmy obniżyć temperaturę polityki, bo pewnych projektów dla Polski nie będzie można realizować".

"Jeżeli wybory wygra Andrzej Duda, można spodziewać się kolejnych projektów"

- Obawiam się, gdyby wygrał Rafał Trzaskowski, to jego zaplecze polityczne uzna, że polityka agresywna, brutalna, której symbolem w ostatnich godzinach było osiem gwiazdek eksponowanych m.in. przez tzw. legendę opozycji, Władysława Frasyniuka, oraz tak "światłego" dziennikarza jak Tomasz Lis, jest opłacalna - wskazał.

Czytaj również:

W ocenie Zybertowicza "jeżeli wybory wygra – tak jak to obecnie widać – prezydent Andrzej Duda, można spodziewać się kolejnych projektów rozwojowych, także częściowego wyciszenia złych emocji".

- W przypadku wygranej Rafała Trzaskowskiego trzeba się liczyć z tym, że Polska może wejść w fazę chaosu wewnętrznego i niejasności co do kierunków polityki zagranicznej - oznajmił.

glosowanie usa pap 1200.jpg
Polonia w USA zagłosowała na Andrzeja Dudę. Wynik lepszy niż w I turze

"Wysoka frekwencja będzie znakiem jego sukcesu"

Oceniając przyczyny wysokiej, niemal 70-procentowej frekwencji, powiedział: "To, że w ciągu ostatnich pięciu lat wzrastał poziom życia, że program 500+ dał podmiotowość konsumencką rodzinom, które z trudem wiązały koniec z końcem, zaowocowało także większą podmiotowością obywatelską".

- Nawet gdyby okazało się, że prezydent Andrzej Duda nie wygrał tych wyborów, to i tak ta wysoka frekwencja będzie znakiem jego sukcesu - podsumował.

kad