Logo Polskiego Radia
IAR
Klaudia Hatała 10.08.2010

Prezydenci Polski i Czech na szczycie Śnieżki

Prezydenci Bronisław Komorowski i Vaclav Klaus spotkają się w Karkonoszach.
Bronisław KomorowskiBronisław Komorowskifot. East News

Wejście na szczyt wymaga wysiłku; tak jest pewnie i w całym życiu, że to smakuje, co jest okupione wysiłkiem - mówił podczas mszy świętej na Śnieżce, najwyższym szczycie Karkonoszy, prezydent Bronisław Komorowski.

Prezydenci Polski i Czech - Bronisław Komorowski i Vaclav Klaus biorą udział w mszy św. na Śnieżce w dniu św. Wawrzyńca - patrona przewodników oraz ratowników sudeckich.

"Jest coś w górach, co ludzi pociąga, jest coś w górach, co ludzi uczy, kształtuje na całe życie. Bo samo wejście na szczyt wymaga zmęczenia, wymaga wysiłku; zawsze więc każdy sukces, poczucie siły własnej daje więcej satysfakcji, jeśli jest okupione wysiłkiem - powiedział Komorowski, który zabrał głos tuż po rozpoczęciu mszy. - Tak jest pewnie i w całym życiu, że to smakuje, to cieszy, co jest okupione wysiłkiem, zmęczeniem, co daje jednak dobre, piękne efekty".

"Tutaj, na szczytach jest i pewnie bliżej do Pana Boga, ale jest paradoksalnie bliżej także do ludzi, stąd na ogół, przynajmniej wtedy, kiedy nie ma mgły, nie ma chmur, lepiej widać świat. Lepiej widać, jak świat jest piękny, jak ciekawy, jak niezwykły" - mówił prezydent. "Nawet jak są chmury, nawet jak jest mgła, wszyscy ludzie gór zawsze wiedzieli, że potem przyjdzie pogoda" - mówił.

Komorowski podziękował "za wspólne przeżycie, za turystyczno-polityczny szczyt na Śnieżce". "I z góry się cieszę na to, że razem stąd potrafimy zobaczyć piękno świata, piękno Polski, piękno Czech i piękno tego szczególnego miejsca, tych wspaniałych gór Karkonoszy" - dodał.

Polskę i Czechy łączy solidarność międzyludzka i historyczna - mówił podczas mszy marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna. Apelował o solidarność z poszkodowanym w powodzi w obu krajach. To bardzo dobry znak, że msza w intencji ratowników górskich może stać się czymś więcej niż zwykłym spotkaniem - podkreślał Schetyna.

"Łączy nas solidarność międzyludzka, która w górach jest najważniejsza, a także solidarność historyczna, najpierw polsko-czechosłowacka, a potem polsko-czesko-słowacka, która jest niezwykle ważna również dzisiaj" - mówił marszałek. Schetyna dodał, że obecnie "powinniśmy być solidarni z tymi, którzy zostali poszkodowani przez powódź w Czechach i Polsce". "Módlmy się za nich i za tych, którzy im pomagali, bo ta współpraca polsko-czeska była bardzo dobra" - powiedział.

Z kolei prezydent Czech Vaclav Klaus podkreślił, że spotkania na Śnieżce to już tradycja i jest bardzo zadowolony z faktu, że staje się ona coraz silniejsza. "To pierwszy raz, kiedy spotykają się tutaj dwaj prezydenci, cieszę się, że spotkaliśmy się z prezydentem Komorowskim właśnie tutaj. Zrobimy wszystko, żeby stosunki między oboma naszymi krajami, były jak najlepsze" - powiedział Klaus.

Mszy św. przewodniczą biskup legnicki Stefan Cichy oraz prymas Czech abp Dominik Duka. Nabożeństwo jest odprawiane co roku w dniu św. Wawrzyńca - patrona przewodników oraz ratowników sudeckich. Ołtarz ustawiono przy kaplicy św. Wawrzyńca, a wierni zgromadzili się przy obserwatorium meteorologicznym na Śnieżce. W mszy uczestniczy ponad tysiąc pielgrzymów, którzy na Śnieżkę dotarli z Karpacza.

Wcześniej Bronisław Komorowski wraz z marszałkiem Sejmu Grzegorzem Schetyną wspięli się na sam szczyt Śnieżki. W trakcie wycieczki rozmawiali z turystami i robili z nimi zdjęcia. W tym samym czasie, z drugiej strony góry, wspinał się prezydent Czech - Vaclav Klaus - przywódcy spotkali się na samym szczycie góry.

Komorowskiego na Śnieżce przywitała postać Liczyrzepy - ducha gór oraz oklaski zebranych pielgrzymów i ratowników. Prezydent przybył na szczyt góry kilka minut przed Vaclavem Klausem. Czeskiego prezydenta Bronisław Komorowski przywitał słowami: "To naprawdę spotkanie na szczycie". Prezydenci zwiedzili kaplicę św. Wawrzyńca, a następnie udali się na spotkanie do schroniska po czeskiej stronie granicy.

"To były dobre rozmowy"

Według zapowiedzi tematami rozmów były relacje polsko-czeskie oraz współpracy obu państw w ramach Grupy Wyszehradzkiej, Unii Europejskiej oraz NATO. "To były dobre rozmowy" - powiedział po zakończeniu spotkania Komorowski. Po uroczystościach na Śnieżce prezydent Bronisław Komorowski oraz marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna udadzą się do Bogatyni i Zgorzelca, miejscowości poszkodowanych w wyniku sobotniej powodzi.

Historia spotkania polskich i czeskich polityków na Śnieżce sięga lat 70. XX w. Tu w 1978 r. przedstawiciele polskiego Komitetu Obrony Robotników - Adam Michnik, Jacek Kuroń, Jan Lityński oraz Antoni Macierewicz spotkali się z Vaclavem Havlem i innymi działaczami opozycyjnej czeskiej Karty 77. W latach 80. odbyło się jeszcze kilka takich spotkań. Na najwyższym szczycie Karkonoszy Havel spotkała się również z Lechem Wałęsą. Było to w marcu 1990 r., kilka miesięcy później obaj opozycjoniści zostali prezydentami swoich krajów.

Podczas wtorkowej wizyty po raz pierwszy skorzystano z nowych procedur bezpieczeństwa. Prezydent i marszałek lecieli oddzielnymi śmigłowcami.

kh