Logo Polskiego Radia
IAR
Sylwia Mróz 11.08.2010

1000 dni rządu. PiS ma swój sposób na "świętowanie"

Mija 1000 dni od rozpoczęcia pracy rządu Donalda Tuska.
Premier Donald TuskPremier Donald Tuskmat. prasowe

Przez trzy ostatnie lata premier zmierzył się między innymi z globalnym kryzysem finansowym, potężną zimą, powodziami i tragedią lotniczą pod Smoleńskiem.

Licznik PiS-u

Klub Parlamentarny Prawa i Sprawiedliwości uruchomił okolicznościową stronę z okazji 1000 dni rządów Donalda Tuska. Pod adresem www.kppis.pl/500dni krytycznie podsumowano dorobek rządu. Tytułowe 500 dni wzięto z przemówień Bronisława Komorowskiego przed wyborami prezydenckimi.

Ówczesny kandydat PO prosił o 500 dni spokoju dla rządu, by mógł reformować Polskę. W odpowiedzi na ten apel klub PiS opublikował na stronie licznik dni godzin, minut i sekund na spełnienie obietnic. Obecnie na liczniku są 493 dni.

Na stronie opublikowano też listę 38 obietnic premiera Donalda Tuska i prezydenta Bronisława Komorowskiego. Po kliknięciu na każdą z nich można przeczytać kiedy i w jakiej formie została złożona. W przypadku prezydenta Komorowskiego, licznik odlicza dni jakie minęły od objęcia przez niego funkcji prezydenta i liczbę, które według PiS-u spełnił. Ten ostatni na razie wskazuje zero.

Dobre działanie w kryzysie

Wicepremier Waldemar Pawlak uważa, że rządowi Donalda Tuska udaje się dobrze działać w bardzo trudnych warunkach. Lider Polskiego Stronnictwa Ludowego uważa, że jednym z największych sukcesów rządu jest uzgodnienie pakietu 12 ustaw, które mają poprawić mechanizmy gospodarki. Była to odpowiedź gabinetu PO-PSL na kryzys ekonomiczny.

Waldemar Pawlak podkreśla, że nasz kraj potrafił uporać się z trudną sytuacją gospodarczą. - Polska także w zakresie funkcjonowania rządu i samorządu, jest krajem, który w trudnych, kryzysowych czasach radzi sobie znacznie lepiej niż niektóre kraje europejskie - dodaje. Waldemar Pawlak uważa, że sama koalicja PO-PSL funkcjonuje bardzo dobrze.

Wiele sukcesów

Rzecznik gabinetu Paweł Graś uważa, że rząd Donalda Tuska może pochwalić się wieloma sukcesami. Wśród osiągnięć rządu wymienił on między innymi umiejętność działania w kryzysowych sytuacjach. Rzecznik rządu podkreślał, że w ciągu 1000 dni udało się zrealizować część obietnic wyborczych zwłaszcza w dziedzinie polityki zagranicznej.

Dodał, że gabinet Donalda Tuska wprowadził Polskę do ligi tych krajów, które mają realny wpływ na decyzje zapadające w Unii Europejskiej. Za sukces rządu uznał też zmiany w armii, w szczególności likwidację przymusowego poboru.

Wyprowadzenie wojsk polskich z Iraku oraz przeprowadzenie profesjonalizacji wojska to, według ministra obrony narodowej Bogdana Klicha, największe sukcesy jego resortu od początku rządów gabinetu Donalda Tuska.

Rząd nie złamał obietnic

Rzecznik klubu PO Andrzej Halicki jest zdania, że 1000 dni rządu upłynęło bez większych perturbacji. Polityk PO uważa, że już bardzo wiele udało się zrobić - jednak dodaje, że jeszcze mnóstwo pracy przed rządem. Według Andrzeja Halickiego jednym z największych sukcesów jest pozytywny obraz premiera i polskiej gospodarki na całym świecie.

Polityk PO uważa też, że rząd nie złamał obietnicy dotyczącej niepodwyższania podatków, gdyż dotyczyła ona, według posła, jedynie podatku dochodowego. Andrzej Halicki dodaje, że przy szukaniu oszczędności po stronie wydatków, trzeba również dbać o wpływy z podatków do budżetu.

Minister rolnictwa Marek Sawicki pozytywnie ocenia tysiąc dni rządu Donalda Tuska. Szef resortu rolnictwa wyliczał na konferencji prasowej sukcesy swojego ministerstwa. - Trzy zasługują na szczególną uwagę. Pierwszy to przywrócenie relacji handlowych i otwarcie rynków na artykuły żywnościowe do Rosji i do Ukrainy. Drugi to kwestie związane z uruchomieniem funduszy promocyjnych, a trzeci to funkcjonowanie Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa - dodaje Sawicki.

Sukcesy nie są zasługą PO

Tysiąc dni rządu znacznie bardziej krytycznie ocenia opozycja. Wicemarszałek Sejmu Zbigniew Romaszewski, uważa, że to, iż Polska jako jedyny kraj zanotowała w zeszłym roku wzrost gospodarczy jest raczej efektem nieznacznego powiązania z systemem finansowym Europy niż realizacją koncepcji programowych PO.

Wicemarszałek Senatu przestrzega przed postulowaną przez Platformę głęboką prywatyzacją, która będzie oznaczać silniejsze związanie z rynkiem europejskim. Zbigniew Romaszewski uważa, że rząd Donalda Tuska nie ma koncepcji rządzenia, nie rządzi a zarządza. Wśród porażek gabinetu PO-PSL wicemarszałek Senatu wskazuje zmiany w Instytucie Pamięci Narodowej oraz w mediach publicznych.
W cieniu walki z PiS

Według polityka Lewicy Bartosza Arłukowicza 1000 dni rządu Donalda Tuska upłynęło głównie na walce z PiS-em. Arłukowicz zaznacza, ze teraz Donald Tusk stoi pod ścianą i musi zabrać się za reformy. Wskazuje na najważniejsze obszary zmian - finanse publiczne i służbę zdrowia. Zdaniem Arłukowicza "czas zasłaniania się Jarosławem Kaczyńskim i opozycją minął".

Polityk lewicy ma nadzieję, że rząd zakończy w końcu spór polityczny i podejmie trud nie tylko reformy służby zdrowia, ale także systemu emerytalnego. Arłukowicz dodaje, że reformy są konieczne, co pokazuje decyzja o podwyżce podatków.

Powodzianie bez pomocy

Europoseł PiS Paweł Kowal mówi, że rząd nie dotrzymał słowa, jakie dał powodzianom. Pomoc dla poszkodowanych przez kataklizm jest zbyt mała albo nie ma jej wcale. Tymczasem według Pawła Kowala, ministrowie mówią, że wszystko jest w porządku. - Brak podsumowania z obietnic to cecha charakterystyczna tego rządu - dodaje europoseł PiS. Paweł Kowal zaapelował do opinii publicznej, aby rozliczyć rząd z pomocy udzielonej powodzianom.

Politolog Bartłomiej Biskup uważa, że rządowi Donalda Tuska udało się przetrwać w dobrej formie te niezwykłe wyzwania, choć nie udało mu się uniknąć kłopotów. Wskazuje tu na przykład na szwankujący system zasiłków dla powodzian i innych dotkniętych klęskami żywiołowymi.

Smoleńsk poważną porażką

Za poważną porażkę rządu Donalda Tuska doktor Biskup uznaje sprawę katastrofy smoleńskiej. Jego zdaniem, Tusk "wszedł w politykę prowadzoną przez Putina". Biskup dodaje, że jest to niespotykane na skalę światową, by państwo, z którym od wieków mamy wrogie stosunki, wyjaśniało sprawę śmierci naszego prezydenta. Dodatkowo nie ma międzynarodowej komisji zajmującej się katastrofą smoleńską.

Politolog zwraca też uwagę, na kłopoty związane z afera hazardową. Choć nie odbiła się ona na poparciu dla PO, to jednak jest to porażka etyczna zakończona bez wyjaśnienia i ucięta w okresie wakacyjnym, przy wykorzystaniu kłótni o krzyż.

Sukcesy gospodarcze

Bartłomiej Biskup zwraca też uwagę na sukces jakim było przeprowadzenie polskiej gospodarki przez globalny kryzys gospodarczy. Przypomina, że był to sukces statystyczny, bo Polska rozwijała się lepiej w porównaniu do innych krajów, ale był to też sukces poprzednich rządów. Biskup dodaje, że obecnie rząd znajduje się pod ścianą - podnosi podatki i oddala się perspektywa wejścia do strefy euro.

Mimo wielu kłopotów Platforma Obywatelska i rząd Donalda Tuska cieszy się ciągle wysokim poparciem w sondażach. Zdaniem Bartłomieja Biskupa jest to skutek coraz mniejszego zainteresowania Polaków polityką oraz małym wyborem wśród partii politycznych.

sm