Logo Polskiego Radia
IAR
Michał Chodurski 12.08.2010

Biskupi za przeniesieniem krzyża spod pałacu

Władze polskiego Kościoła apelują o przeniesienie krzyża, który stoi przed Pałacem Prezydenckim do Kościoła św. Anny.
Arcybiskup Kazimierz NyczArcybiskup Kazimierz Nyczfot.eastnews

Prezydium Episkopatu Polski wydało oświadczenie, w którym apeluje do pracowników Kancelarii Prezydenta, rządu, polityków, osób modlących się pod krzyżem, a także ich przeciwników o niezaognianie sporu o krzyż.

Arcybiskup Kazimierz Nycz przedstawił w skrócie przebieg wydarzeń, które doprowadziły do konfliktu o krzyż. Wyraził opinię, że w trakcie kampanii wyborczej sprawa krzyża wymknęła się spod kontroli. Zdaniem metropolity warszawskiego, zarówno osoby broniące krzyża, jak i protestujące przeciwko nim, są wykorzystywane politycznie. Dlatego należy, jak najszybciej skończyć z sytuacją w której krzyż jest ośmieszany i wykpiwany. Arcybiskup Nycz dodał, że nie wyobraża sobie by krzyż mógł być przeniesiony siłą.

Sekretarz Episkopatu biskup Stanisław Budzik przedstawił oświadczenie całego Episkopatu, w którym znalazły się stwierdzenia krytykujące zarówno obrońców krzyża, jak i osoby, które przeciwko nim występują. Jednocześnie Episkopat podziękował tym, którzy w dobrej wierze podjęli się obrony krzyża, a dali się wciągnąć w rozgrywki pomiędzy partiami politycznymi.

"Modlącym się pod krzyżem na Krakowskim Przedmieściu zwracamy uwagę, że w zaistniałej sytuacji stają się, mimo swej najlepszej woli, politycznym punktem przetargowym stron konfliktu (...) Odwołujemy się do roztropności wszystkich, którym krzyż jest drogi jako symbol religijny, by nie dawali środowiskom i ugrupowaniom wrogim religii pretekstu do ujawniania braków tolerancji, do poniżania krzyża, ośmieszania wiary i lekceważenia ludzi" - czytamy w oswiadczeniu biskupów.

Arcybiskup Nycz poprosił też o rozłączenie dwóch kwestii: upamiętnienia tych osób, które spotykały się pod Pałacem w czasie żałoby oraz sprawy pomnika prezydenta Kaczyńskiego.

Metropolita podkreślił, że krzyż nie może być zakładnikiem sporu o sprawy polityczne. Jednocześnie przypomniał, że krzyż i inne symbole religijne mają prawo do obecności w przestrzeni publicznej. Spór wokół krzyża na Krakowskim Przedmieściu nie może tez być okazją do kwestionowania zapisów konstytucji gwarantujących wolność wyznaniową.

mch