– Presja międzynarodowa, presja wynikająca z buntu społeczeństwa, które już nie chce żyć w kraju niedemokratycznym, powinna przynieść jakąś nadzieję. Myślę, że prezydent Łukaszenka powinien sam dojść do takiego wniosku i przedstawić jakiś plan demokratyzacji, zmian ewolucyjnych i usiąść do stołu z przedstawicielami opozycji - mówił minister kultury.
Publicysta: Rosja gra na kilku fortepianach i wykorzystuje Łukaszenkę