Logo Polskiego Radia
PolskieRadio 24
Paweł Majewski 17.08.2020

Liga Europy: kapitan United załamany po odpadnięciu. Maguire: nie zasłużyliśmy na porażkę

W pierwszym z półfinałowych meczów Ligi Europy piłkarze Manchesteru United, mimo wielu okazji do zdobycia gola, przegrali w Kolonii z Sevillą FC 1:2. Smutku z powodu odpadnięcia nie ukrywał kapitan "Czerwonych Diabłów". - Znowu przegraliśmy w półfinale. To rozczarowujące - powiedział Harry Maguire przed kamerami BT Sport. 
  • Wcześniej piłkarze z Old Trafford na etapie półfinałów żegnali się z Pucharem Ligi Angielskiej oraz z Pucharem Anglii 
  • W niedzielny wieczór angielskiej drużynie zabrakło skuteczności. Świetnie spisywał się też bramkarz Sevilli Bono 
Sevilla Manchester United 1200.jpg
Liga Europy: Manchester United - Sevilla. Hiszpanie znów zagrają w finale

Podopieczni Ole Gunnara Solskjaera szybko objęli prowadzenie po skutecznie wykonanym rzucie karnym przez Bruno Fernandesa. Ekipa z Andaluzji wyrównała jeszcze w pierwszej połowie za sprawą Suso, a w drugiej części gry zdobyła decydującą bramkę, po tym jak rezerwowy Luuk De Jong z bliska pokonał Davida De Geę. 

Niewykorzystane sytuacje się mszczą 

Więcej dobrych sytuacji do zdobycia bramki mieli piłkarze trzeciej drużyny Premier League, jednak szwankowała ich skuteczność. W bramce "Los Nervionenses" znakomicie spisywał się natomiast Bono. Marokański bramkarz w świetnym stylu bronił strzały m.in. Anthony'ego Martiala i Masona Greenwooda. 

Trudno zaakceptować taki wynik. Chłopcy są zdruzgotani w szatni. Stworzyliśmy wiele szans na zdobycie bramki. Mieliśmy zwycięstwo w garści. Rywale ukarali nas za niewykorzystane sytuacje - przyznał Harry Maguire w rozmowie ze stacją telewizyjną BT Sport. 

Zabrakło doświadczenia? 

Środkowy obrońca reprezentacji Anglii zauważył, że Sevilla nie stworzyła sobie zbyt wielu sytuacji podbramkowych. - Pod tym względem byliśmy od nich lepsi. Straciliśmy dwie bramki po dośrodkowaniach, ponieważ nie spisaliśmy się wystarczająco dobrze - tłumaczył Maguire. 

Posłuchaj
00:47 Engel.mp3 Były selekcjoner reprezentacji Polski Jerzy Engel podkreśla, że był to wyrównany mecz. (IAR)

 

Stoper zapewnił, że jego drużynie nie zabrakło zaangażowania. - Gryźliśmy trawę i zasłużyliśmy na finał. Ostatecznie jednak po raz trzeci przegraliśmy w półfinale. To rozczarowujące - zauważył piłkarz, przypominając porażki z Manchesterem City w Pucharze Ligi oraz z Chelsea w Pucharze Anglii.

"Czerwone Diabły" zakończyły sezon 2019/2020 bez żadnego trofeum. - Zdobywanie pucharów w końcu przyjdzie. Wiemy, co znaczy gra dla tego klubu. Na przestrzeni całego sezonu bardzo poprawiliśmy jednak swoją grę. Nie zasłużyliśmy na porażkę, ale musimy się z nią pogodzić. Być może zadecydował brak doświadczenia - zauważył były piłkarz Leicester City.

Walczą o szóstą wygraną 

Sevilla w przeszłości trzy razy z rzędu (2014-2016) triumfowała w Lidze Europy. W 2006 i 2007 roku ekipa z Andaluzji zwyciężała w Pucharze UEFA, poprzedniku LE.

W walce o kolejny triumf podopieczni Julena Lopeteguiego zagrają w piątek ze zwycięzcą meczu Interu Mediolan z Szachtarem Donieck. Włosko-ukraińskie starcie odbędzie się w poniedziałek w Duesseldorfie. Mecz poprowadzi Szymon Marciniak.

pm IAR