Logo Polskiego Radia
PolskieRadio24.pl
Klaudia Dadura 27.08.2020

Spór o zakazy lotów. Wiemy, czym kieruje się rząd, publikując nową listę

"Rząd wprowadza zakazy lotów na podstawie kryteriów wziętych zupełnie z sufitu" - stwierdził na Twitterze Paweł Rabiej, wiceprezydent Warszawy. Portal tvp.info ustalił, jakie czynniki brane są pod uwagę i jak wygląda proces podejmowania decyzji.

Jak napisał "Super Express" "rząd opóźnia zamknięcie granic, by były minister zdrowia Łukasz Szumowski mógł wrócić z wakacji na Teneryfie".

Paweł Rabiej, komentując natomiast słowa Marcina Horały, wiceministra infrastruktury, odnoszące się do nowego zakazu lotów wiceministrem infrastruktur, stwierdził: "Geniusz, który opracowuje rozporządzenia, gdzie z Polski wolno latać lub nie. Z uśmiechem zadowolenia wprowadza zakazy lotów, na podstawie kryteriów wziętych zupełnie z sufitu. Absurd jak w PRL. Jak można taki rząd traktować poważnie?"

muller piotr PR1 1200.jpg
Pandemia COVID-19. Rzecznik rządu: nie planujemy powrotu obostrzeń

"Kryteria wzięte z sufitu może pan śledzić tutaj: https://ecdc.europa.eu/en" – odpowiedział Rabiejowi Horała.

"Ostateczne decyzje nie zapadły"

Jak pisze portal tvp.info, "okazuje się, że podejmując ostateczne decyzje rząd dokładnie analizuje m.in. dane gromadzone przez ECDC – Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób. Jest to niezależna agencja UE, która odpowiada za informowanie o zagrożeniach związanych z chorobami zakaźnymi i gromadzi najświeższe dane".

Dziennikarze portalu ustalili ponadto, że "raporty ECDC to tylko niewielka część informacji, które rząd musi brać pod uwagę". "Przepisy mówią jasno, że wydanie zakazu lotów może obowiązywać dwa tygodnie. Oznacza to, że blokując ruch lotniczy z danymi państwami, urzędnicy muszą zacząć już analizować, jaką decyzję podjąć za kolejnych 14 dni. W tym celu trzeba procedować nowe rozporządzenia rady ministrów" - czytamy.

Czytaj również:

Decyzje zmieniane w ostatniej chwili

A jak wyglądało to wcześniej? Nowe zakazy były ogłaszane w środę, więc trzeba je było uchwalać najdalej we wtorek. Kilka dni wcześniej (zazwyczaj w piątek) ruszała więc wstępna wersja rozporządzenia.

Część dziennikarzy docierała do treści tych dokumentów i informowała wprost, których państw będzie dotyczył nowy zakaz lotów. Sytuacja jest jednak tak dynamiczna, że przez trzy dni (do wtorku) często wiele potrafiło się zmienić.

Gdy liczba przypadków w danym państwie drastycznie wzrosła lub spadła, decyzję czasem zmieniano w ostatniej chwili. Wtedy obywatele czuli się zaskoczeni. Przed weekendem otrzymywali bowiem informacje, że na przykład Hiszpania zostanie zablokowana, a po kilku dniach okazywało się, że ostatecznie nie ma takiej potrzeby.

Kraje w grupie ryzyka

Nie wiadomo jeszcze do końca, do których krajów loty nie będą możliwe. Sytuacja na Malcie, w Rumunii, Albanii czy Hiszpanii wygląda na tyle poważnie, że prawdopodobnie ruch lotniczy z tymi krajami zostanie wstrzymany.

W grupie ryzyka są też Chorwacja, Francja czy Belgia. Wzrost lub spadek zachorowań nawet w ciągu ostatnich 48 godzin może jednak sporo zmienić. 

kad, tvp.info