Logo Polskiego Radia
PAP
Jan Odyniec 06.09.2020

Warszawa nie wyciągnęła wniosków z pierwszej awarii "Czajki". Tak uważa większość Polaków

48 proc. Polaków uważa, że Warszawa po pierwszej awarii w oczyszczalni "Czajka" nie wykonała niezbędnych czynności dla uniknięcia kolejnych awarii - wynika z sondażu Estymator dla DoRzeczy.pl. Przeciwnego zdania jest 25,3 proc. ankietowanych. 27 proc. nie ma zdania w tej kwestii.

Ankietowanych zapytano, czy ich zdaniem "miasto stołeczne Warszawa po pierwszej awarii w oczyszczalni ścieków »Czajka« wykonało niezbędne czynności dla uniknięcia kolejnych awarii".

1200_Czajka_EN.jpg
Awaria "Czajki". Trwają przygotowania do budowy tymczasowego kolektora ściekowego

Na tak postawione pytanie prawie 48 proc. osób odpowiedziało przecząco, z czego 24,9 proc. wybrało odpowiedź "zdecydowanie nie", a 23 proc. - "raczej nie". Przeciwnego zdania było 25,3 proc. (8,8 proc. - "zdecydowanie tak", 16,5 proc. - "raczej tak"). Odpowiedź "nie wiem/trudno powiedzieć" wybrało 26,8 proc. respondentów.

Działania rządu ocenione pozytywnie

Badanych poproszono również o ocenę wsparcia ze strony premiera Mateusza Morawieckiego w likwidacji skutków awarii w "Czajce".

Czytaj również:

Zadowolonych z działań rządu w tej sprawie jest 46,2 proc. pytanych, z czego 18,8 proc. ocenia je "zdecydowanie dobrze", natomiast 27,4 proc. - "raczej dobrze". Przeciwnego zdania jest w sumie 24, proc. (9,5 proc. ocenia te działania "zdecydowanie źle", 14,8 proc. - "raczej źle"). Prawie 1/3 badanych (29,5 proc.) nie ma w tej kwestii zdania.

Badanie przeprowadziła pracownia Estymator w dniach 4–5 września 2020 r. na ogólnopolskiej, reprezentatywnej próbie 1100 dorosłych osób metodą wspomaganych komputerowo wywiadów telefonicznych CATI.

Zobacz także: awaria "Czajki" w 2019 r. Tak ścieki wpadały do Wisły. Zobacz nasze nagranie z drona

***

Poprzednia awaria układu przesyłowego doprowadzającego ścieki do oczyszczalni "Czajka" miała miejsce rok temu (opr. Maciej Zieliński, Małgorzata Latos/PAP) Poprzednia awaria układu przesyłowego doprowadzającego ścieki do oczyszczalni "Czajka" miała miejsce rok temu (opr. Maciej Zieliński, Małgorzata Latos/PAP)

jmo