"Będę prezydentem ludzi, którzy mają samochody"

Na liście jego priorytetów znalazło się: ograniczenie biurokracji w stołecznym ratuszu, zwrot nieruchomości odebranych właścicielom po wojnie, dwukrotne obniżenie wysokości podatku od użytkowania wieczystego gruntów, a także ułatwienie kierowcom poruszania się po mieście.
Janusz Korwin - Mikke spóźnił się na briefing przed Urzędem Miasta i tłumaczył to właśnie sytuacją komunikacyjną w stolicy, która każe mu wziąć udział w wyborach.

Kandydujący na prezydenta stolicy Janusz Korwin - Mikke chce pomóc ludziom mającym mieszkania i nieruchomości, a także tym którzy utracili je kiedyś na skutek działań władz komunistycznych.

Janusz Korwin - Mikke przewiduje, że wygra w drugiej turze wyborów, w której zmierzy się z Hanną Gronkiewicz - Walz.

rr