- Kiepskie wyniki na początku sezonu kosztowały serbskiego trenera posadę
- Warszawianie odpadli z eliminacji Ligi Mistrzów z Omonią Nikozja, a w lidze ulegli Jagiellonii Białystok oraz Górnikowi Zabrze
Ekstraklasa: Vuković zwolniony z obowiązków trenera Legii. Mioduski stracił cierpliwość
W sobotni wieczór Legia doznała bolesnej porażki 1:3 w meczu z liderem PKO BP Ekstraklasy, Górnikiem Zabrze. Mistrz Polski w swoim czwartym ligowym spotkaniu przegrał już po raz drugi. Wcześniej warszawianie odpadli już w drugiej rundzie eliminacji Ligi Mistrzów, ulegając cypryjskiej Omonii 0:2.
"Vuko" zwolniony
Kiepskie wyniki kosztowały posadę trenera Aleksandra Vukovicia, co ogłoszono w poniedziałek.
"Bardzo dziękuję 'Vuko' za to co zrobił dla Legii, nie tylko przez ostatnie półtora roku jako trener I drużyny, z którą zdobył Mistrzostwo Polski, ale także na przestrzeni ostatnich lat. Zawsze mogliśmy na niego liczyć, szczególnie w trudnych momentach i nigdy nie bał się brać odpowiedzialności. Należy mu się za to ogromny szacunek ze strony Klubu i kibiców. (...) Dzisiaj musieliśmy jednak podjąć trudną decyzję, która wynika z faktu, że nadrzędnym celem Legii jest realizacja celów sportowych, w tym awans do pucharów europejskich" - skomentował prezes Dariusz Mioduski, którego cytuje oficjalna strona klubu.
Warszawian w czwartek czeka mecz z kosowską Drita Gniljane w trzeciej rundzie eliminacji Ligi Europy.
Mioduski się pośpieszył?
Wielu kibiców oczekiwało zwolnienia serbskiego trenera. Nie wszyscy jednak uważają, że prezes Mioduski powinien tak szybko rezygnować z Vukovicia, który od lat był związany z Legią jako piłkarz, asystent trenera, a wreszcie pierwszy szkoleniowiec.
- Widać, że Dariusz Mioduski chce wpisać się w oczekiwania opinii publicznej. Nie jest ulubieńcem przynajmniej tej najgłośniejszej części kibiców, więc ulega ich presji i spełnia oczekiwania. Jest zapotrzebowanie na ofiarę, więc ofiarą staje się trener - wyjaśnił Cezary Kucharski.
Były piłkarz Legii, który w barwach "Wojskowych" rozegrał łącznie 156 ligowych spotkań, przyznał, że zwolnienie "Vuko" było przedwczesne.
- Nie zwolniłbym Vukovicia. Uważam, że zasłużył na trochę więcej zaufania. Legia co roku ma problem ze słabym startem w lidze, ale zwykle z czasem wraca na dobre tory. Wydaje mi się, że problemem może być nastawienie części piłkarzy, a nie osoba trenera - zaznaczył uczestnik mistrzostw świata w 2002 roku.
Całość rozmowy z Cezarym Kucharskim o obecnej sytuacji Legii w środę na portalu PolskieRadio24.pl.
Czytaj także: