Logo Polskiego Radia
PAP
Michał Błaszczyk 27.09.2020

Szef MSZ Białorusi: widzimy ingerencję i próby destabilizacji sytuacji w kraju

Szef białoruskiej dyplomacji Uładzimir Makiej oskarżył w sobotę na forum ONZ państwa Zachodu o próby wywołania "chaosu i anarchii" na Białorusi. W kraju tym od sierpnia trwają masowe protesty przeciwko władzy Alaksandra Łukaszenki.- Doświadczamy teraz zewnętrznej ingerencji, która ma na celu osłabienie konstrukcji naszego państwa - twierdził dyplomata.

Uładzimir Makiej - podobnie jak przed rokiem - reprezentował Białoruś na debacie generalnej Zgromadzenia Ogólnego ONZ. Tegoroczna sesja z uwagi na epidemię koronawirusa odbywa się zdalnie. W odtworzonym na sali plenarnej w Nowym Jorku nagraniu, dyplomata ocenił, że niektóre państwa "wykorzystują platformę ONZ, w tym Radę Bezpieczeństwa, do promowania własnych wąskich politycznych interesów". - To dotyczy niektórych zachodnich państw, które skupiają swoją uwagę na sytuacji na Białorusi, która stała się skomplikowana przez okoliczności, które zostały nam narzucone - dodał.

Bialorus1200.jpg
"Będą kontynuowane bez liderów". Dyrektor TV Biełsat o protestach na Białorusi

"Doświadczamy zewnętrznej ingerencji"

Szef białruskiego MSZ stwierdził, że w sierpniu na Białorusi "ludzie podjęli decyzję w wyborach prezydenckich". - Wybrali stabilne i dostatnie państwo, wybrali pokój i dobre relacje sąsiedzkie. Wybrali trwały rozwój - mówił. Ubolewał, że "zamiast szacunku dla tego wyboru widzimy próby destabilizacji sytuacji w kraju".

Czytaj także: 

Zgodnie z oficjalnie podanymi rezultatami wybory na Białorusi wygrał Alaksandr Łukaszenka. Opozycja - a wraz z nią m.in. Polska, Litwa i Stany Zjednoczone - uważają, że wybory były sfałszowane. Wzywają przy tym władze w Mińsku do niestosowania przemocy wobec masowo protestujących Białorusinów. 

- Po nieskutecznych próbach narzucenia nam kolorowej rewolucji, doświadczamy teraz zewnętrznej ingerencji, która ma na celu osłabienie konstrukcji naszego państwa - ocenił na forum ONZ Uładzimir Makiej.

"Restrykcje będą przeciwskuteczne"

Uznał, że przedstawiciele państw zachodnich "wygłaszają przepełnione cynizmem oświadczenia". Jego zdaniem w rzeczywistości "nie jest to niczym innym niż próbą wywołania chaosu i anarchii".

Lukaszenka-4.jpg
Świat reaguje na zaprzysiężenie Łukaszenki. Michał Potocki: to tylko gest polityczny

Szef białoruskiej dyplomacji wezwał partnerów Białorusi, by "okazali mądrość, powściągliwość oraz bezstronność". Ostrzegł, że "mieszanie się w nasze wewnętrzne sprawy, sankcje i inne restrykcje na Białoruś będą miały przeciwny skutek i będą szkodliwe dla wszystkich". Dodał, że do debaty o przyszłości rozwoju kraju nie dojdzie "na barykadach", ale "przez cywilizowany dialog".

Na niedzielę w Mińsku planowany jest wielki protest przeciwko potajemnemu zaprzysiężeniu Alaksandra Łukaszenki na kolejną kadencję jako prezydenta Białorusi. Opozycja zamierza dokonać symbolicznego zaprzysiężenia na urząd prezydenta opozycyjnej kandydatki w wyborach Swiatłany Cichanouskiej. Będzie to kolejny protest przeciwko sfałszowaniu sierpniowych wyborów prezydenckich w tym kraju. Opozycja nie uznała Łukaszenki za prawowitego prezydenta.


mbl