Służby rozpracowywały grupę od wielu miesięcy. O zatrzymaniu przez funkcjonariuszy Straży Granicznej i ABW czterech obywateli Tadżykistanu głośno było na początku maja tego roku. Piątego członka tej grupy zatrzymano pod koniec czerwca w wyniku międzynarodowej współpracy służb kontrterrorystycznych.
Kilkaset kilogramów niedozwolonych substancji. CBŚP zlikwidowało gang handlarzy narkotyków
Mężczyzna zbiegł z Polski w grudniu 2019 r. Według ABW planował wyjazd do Syrii w celu wzięcia udziału w dżihadzie oraz kontaktował się z członkiem powiązanej z Al-Kaidą organizacji terrorystycznej.
Według ustaleń śledczych grupa werbowała konwertytów na islam do tego, by na terenie Polski przeprowadzali zamachy terrorystyczne. Służby dowodzą związku Tadżyków z organizacją terrorystyczną tzw. Państwem Islamskim.
Przeszukania mieszkania
Agencja ustaliła ponadto hierarchię, skład grupy i cele ich działania. W grudniu 2019 r. w mieszkaniu zajmowanym przez głównego figuranta sprawy dokonano przeszukań.
Czytaj również:
Z informacji portalu tvp.info wynika, że już na początku kwietnia tego roku szef ABW wnioskował do ministra spraw wewnętrznych, by wydał decyzję o zobowiązaniu pięciu Tadżyków do powrotu do kraju ojczystego i zakazie ich ponownego wjazdu na terytorium RP oraz innych państw strefy Schengen. Miesiąc później taką decyzję wydano.
Taki zakaz obowiązuje przez pięć lat. Trzech spośród nich zostało wpisanych do "wykazu osób niepożądanych na terytorium RP". Wobec dwóch pozostałych obywateli Tadżykistanu wykonanie decyzji o wydaleniu zostało wstrzymane z uwagi na odwołanie złożone przez ich pełnomocnika do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Na początku września troje Tadżyków zostało deportowanych do kraju pochodzenia.
ka, tvp.info