Logo Polskiego Radia
PolskieRadio 24
Paweł Majewski 10.10.2020

Roland Garros: Iga Świątek pokonała Kenin. Niesamowity sukces Polki

Iga Świątek jako pierwsza Polka wygrała w singlowej rywalizacji turnieju Wielkiego Szlema. W finale French Open w Paryżu 19-letnia tenisistka pokonała Amerykankę Sofię Kenin 2:0 (6:4, 6:1).
  • W dotychczasowych sześciu meczach Iga Świątek nie straciła nawet seta
  • W finale na jej drodze stanęła Sofia Kenin, która ma już w dorobku wielkoszlemowy tytuł

Czytaj także:

Polka po raz kolejny rewelacyjnie rozpoczęła spotkanie, wygrywając kolejne trzy gemy i pokazując, że obawy o zmęczenie turniejem były przesadzone. Pierwsza część seta niemal bliźniaczo przypominała pojedynek z Nadią Podoroską, w którym Polka momentami deklasowała rywalkę. Później zaczęły się schody.

Amerykanka w końcu zdobyła pierwszego gema i zmniejszyła rozmiary porażki do 3:1. Potem poszła za ciosem, przełamując Polkę. Świątek zaczęła mieć problemy z tym, by złapać lepszy moment i wstrzelić się w kort, musiała pokazać, że potrafi zachować spokój i przetrwać gorszy czas. Kenin zdołała wyrównać, ale kolejny, siódmy gem, trafił na konto Świątek, która musiała mocno o niego powalczyć.

W kolejnym Polce udało się przełamać rywalkę, dając sobie wielki zastrzyk pewności siebie. Później, przy swoim serwisie, Świątek miała piłkę setową, jednak Kenin dała z siebie wszystko i wróciła do gry. Chwilę później było już jednak 1:0 w setach dla 19-letniej rewelacji turnieju. Po trudnym, bardzo zaciętym secie Polka zbliżyła się do końcowego triumfu.

Drugi set rozpoczął się od przełamania Kenin, która dobrze poradziła sobie z serwisem Polki, ta jednak odpowiedziała tym samym, wyrównując stan w tej odsłonie meczu. Następnie wyszła na prowadzenie. Później Amerykanka skarżyła się na uraz i musiała skorzystać z konsultacji medycznej.

Nie przeszkodziło to jednak 19-latce z Warszawy w tym, by zdobyć dwa kolejne gemy. W tym momencie Polka znów czarowała i można było zachwycać się jej zagraniami. Kenin nie była w stanie znaleźć na to odpowiedzi.

Świątek pewnie szła po swoje, nie dając Amerykance dojść do głosu i ostatecznie zwyciężyła drugiego seta 5:1.

Polka został zwyciężczynią swojego pierwszego wielkoszlemowego turnieju, zapisując się w historii nie tylko polskiego tenisa, ale całego sportu.

Finał French Open: 

Iga Świątek (Polska) - Sofia Kenin (USA, 4) 2:0 (6:4, 6:1)

19-letnia Świątek swoją postawą na kortach ziemnych Rolanda Garrosa zaskoczyła cały świat. Polka przyjechała do Paryża jako 54. tenisistka rankingu WTA i nie była wśród rozstawionych zawodniczek. W efekcie już w pierwszej rundzie trafiła na ubiegłoroczną finalistkę Czeszkę Marketę Vondrousovą. 

Tenisistka z Raszyna nie dała jej szans, podobnie jak kolejnym pięciu rywalkom. Głośno o Świątek zrobiło się kiedy w czwartej rundzie wyrzuciła z turnieju najwyżej rozstawioną Rumunkę Simonę Halep. Łącznie w sześciu meczach Polka nie przegrała ani jednego seta, a swoim rywalkom oddała zaledwie 28 gemów.

Tenisistka z Raszyna obecnie jest 54. rakietą świata, a najwyżej w karierze dotychczas była na liście WTA na 48. pozycji (luty 2020). W poniedziałek po raz pierwszy awansuje do czołowej "20". Będzie wówczas 17. rakietą świata.

Wywalczenie tytułu oznacza w przypadku Świątek premię w wysokości 1,6 mln euro. Dotychczas zarobiła na korcie 1,1 mln USD.

Mistrzyni Roland Garros Iga Świątek w rozmowie z Polskim Radiem tuż po finale w Paryżu:

Czytaj także:

/empe