Premier Donald Tusk wraz z małżonką przyleciał do Bangalore w Indiach. Kraj ten będzie pierwszym odwiedzanym przez premiera podczas wizyty w Azji i będzie to pierwsza od 7 lat, wizyta premiera polskiego rządu w tym kraju. Będzie miała ona zarówno charakter polityczny, jak i gospodarczy - wyjaśnia rzecznik rządu Paweł Graś.
Jest ona okazją do kontynuowania rozmów na najwyższym szczeblu rozpoczętych w czasie wizyty prezydent Indii w Polsce w kwietniu ubiegłego roku. Jednym z kluczowych tematów będzie współpraca gospodarcza obu krajów. Przewidziany jest także udział szefa rządu w Polsko-Indyjskim Forum Inwestycyjnym.
W czasie Forum przedstawione zostaną możliwości inwestycyjne w Polsce oraz oferty województwa małopolskiego oraz Łodzi. Indie są krajem, którego przedsiębiorcy coraz bardziej interesują się możliwością robienia interesów w Polsce. Jednocześnie same Indie są interesującym rynkiem dla polskich firm.
"Ogromny i chłonny rynek"
Arkadiusz Grochowski jest w Indiach szefem toruńskiej firmy, która od kilku lat inwestuje w tym kraju. Rozmówca Polskiego Radia zachęca do inwestowania w Indiach i przypomina, że jest to ogromny i chłonny rynek. Jego zdaniem regulacje prawne obowiązujące w tym kraju będą się zmieniały na korzyść prywatnych inwestorów.
Z kolei Michał Słoniec, z Krakowa, którego firma inwestuje w Indiach podkreśla, że istniejące w tym kraju specjalne strefy ekonomiczne zapewniają znacznie lepszy standard infrastruktury, aniżeli reszta terytorium indyjskiego. Polskie inwestycje w Indiach nie są duże, ale te firmy, które zainwestowały są zadowolone z osiąganych wyników.
Kolejnym punktem premiera Tuska w Azji będzie Wietnam. Wizyta ta to potwierdzenie dobrych stosunków obu krajów oraz kontynuacja współpracy prowadzonej od kilku lat na niższych szczeblach. Polskę co roku odwiedzają delegacje wietnamskie reprezentujące administrację państwową po to, aby zapoznać się z naszymi doświadczeniami transformacji gospodarczej i zarządzania państwem.
kh