Logo Polskiego Radia
IAR
Rafał Kowalczyk 08.09.2010

Kontrowersyjna teza Hawkinga

Wszechświat mógł powstać sam z siebie - bez interwencji Boga, ani żadnej innej pomocy z zewnątrz.
Fot. NASA.Fot. NASA.źr.Wikipedia

Tak twierdzi znany bryjski astrofizyk, Stephen Hawking. Jego hipoteza znalazła się w publikowanej w tym tygodniu najnowszej książce naukowca, „Wielki Projekt”. Fizycy zgadzają się, że nasz wszechświat powstał niecałe 14 miliardów lat temu. Wtedy mikroskopijne ziarenko o niemal nieskończonej gęstości nagle eksplodowało w Wielkim Wybuchu, dając początek wszechświatowi.

Pytanie dlaczego doszło do Wielkiego Wybuchu pozostaje bez odpowiedzi, ale Hawking stara się wyjaśnić tę zagadkę: "Są takie siły jak na przykład grawitacja, dzięki której wszechświat potrafi stworzyć się sam z niczego. I robi to." - mówi sparaliżowany profesor, który do prozumiewania się używa syntezatora mowy.

Hawking dodaje, że prawdopodobnie istnieje wiele równoległych wszechświatów i że nie stanowimy w związku z tym żadnego wyjątku. Książkę „Wielki Projekt” brytyjski fizyk napisał wraz ze swym amerykańskim kolegą Leonardem Młodinowem.

rfkw

tagi: