Elżbieta Jakubiak ma nadzieję, że sprawa zawieszenia jej w prawach członka partii szybko wyjaśni się. Posłanka PiS-u nie ma pretensji o decyzję w jej sprawie, ale ma żal o to, że o zawieszeniu dowiedziała się z mediów.
Była minister sportu w rządzie Jarosława Kaczyńskiego powiedziała podczas krótkiej konferencji prasowej, że nie wie dlaczego została zawieszona. Dodała, że liczy na przeprosiny ze strony kolegów i powrót do praw członka partii.
Elżbieta Jakubiak dodała, że jeśli kara ma związek z jej pracą w sztabie wyborczym Jarosława Kaczyńskiego, to odpowiedzialność za wynik powinni ponieść wszyscy członkowie sztabu.
Posłanka PiS-u ma nadzieję, że zostanie jej przedstawione uzasadnienie decyzji. Chce w tej sprawie również spotkać się z prezesem Jarosławem Kaczyńskim.
Mariusz Błaszczak powiedział, że według statutu PiS decyzję o zawieszeniu bądź usunięciu członka z partii podejmuje prezes.
Poseł zapytany na antenie Programu Trzeciego o zawieszenie Elżbiety Jakubiak, powiedział, że taką decyzję mógł podjąć tylko sam Jarosław Kaczyński.
Rozmawiając z dziennikarzami już po wyjściu z siedziby Trójki, Mariusz Błaszczak powiedział, że decyzja o zawieszeniu Elżbiety Jakubiak miała związek "z jej postawą". Nie podał jednak żadnych szczegółów.
Jakubiak była członkiem sztabu wyborczego Jarosława Kaczyńskiego w wyborach prezydenckich; wcześniej pełniła funkcję ministra sportu w jego rządzie; była też szefem gabinetu prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
to,mch