Logo Polskiego Radia
PAP
Michał Błaszczyk 03.11.2020

Scheuring-Wielgus z proaborcyjnymi hasłami na mszy. Sprawę bada prokuratura

Toruńska prokuratura wszczęła śledztwo ws. możliwego złośliwego przeszkadzania w wykonywaniu aktów religijnych m.in. przez posła Lewicy Joannę Scheuring-Wielgus. Za ten czyn grozi grzywna, kara ograniczenia wolności bądź jej pozbawienia do dwóch lat.

Poseł Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus wraz z mężem pojawili się w niedzielę 25 października w kościele św. Jakuba z transparentami "Kobieto! Sama umiesz decydować" i "Kobiety powinny mieć prawo do decydowania czy urodzić, czy nie, a nie państwo w oparciu o ideologię katolicką". Protest miał związek z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji.

JSW 1200 EN.jpg
Scheuring-Wielgus z proaborcyjnymi hasłami pod ołtarzem. Prezes Ordo Iuris: złożymy zawiadomienia

"Wszystkie jesteśmy wystarczająco mądre, wystarczająco wrażliwe i wystarczająco empatyczne, by samodzielnie podjąć decyzję czy, kiedy i z kim mieć dzieci. Same w zgodzie ze sobą i swoim własnym sumieniem umiemy podjąć najlepsze, suwerenne, osobiste, najlepsze dla siebie decyzję. W tym tą, czy chcemy donosić ciążę, czy nie. To muszą być nasze decyzje, bo to my i tylko my będziemy ponosić ich konsekwencje. Nikt, ani biskup, ani Kaczyński, ani Przyłębska, ani Pawłowicz, ani obrońca księdza pedofila Piotrowicz nie mogą Wam mówić, co dla Was najlepsze. Same to wiecie najlepiej" - napisała wówczas w mediach społecznościowych polityk.

Do dwóch lat więzienia

Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Toruniu Andrzej Kukawski poinformował we wtorek, że prowadzone jest w tej sprawie śledztwo. - Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa złożyło kilka podmiotów. Zbieramy dowody w tej sprawie - wskazał. Z informacji PAP wynika, że jednym z podmiotów, który złożył doniesienie do prokuratury, jest toruńska kuria.

Postępowanie prowadzone jest ws. czynu z artykułu 195 par. 1 Kk, czyli złośliwego przeszkadzanie publicznemu wykonywaniu aktów religijnych. Dodatkowo śledczy badają czy doszło do wyczerpania znamion czynu z artykułu 255 par. 3, który mówi o publicznym pochwalaniu popełnienia przestępstwa. - Badamy sprawę pojawienia się pani poseł, a także drugiej osoby, w kościele, a także późniejszych wpisów na jednym z portali społecznościowych o tym zajściu - dodał rzecznik prokuratury. Za złośliwe przeszkadzanie publicznemu wykonywaniu aktów religijnych grozi kara grzywny, ograniczenia wolności bądź pozbawienia wolności do lat dwóch.

Czytaj także: 

Od 22 października w całym kraju trwa fala protestów po wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który za niezgodny z konstytucją uznał przepis tzw. ustawy antyaborcyjnej z 1993 r. dopuszczający przerwanie ciąży ze względu na ciężkie i nieodwracalne uszkodzenie płodu. Inicjatorem sprzeciwu wobec orzeczenia TK jest Ogólnopolski Strajk Kobiet. 25 października protesty odbywały się przed i w kościołach.


mbl