Logo Polskiego Radia
PolskieRadio 24
Paweł Słójkowski 16.11.2020

Włochy - Polska. "Niegodne zachowanie" Krzysztofa Piątka oburzyło kibiców

Po katastrofalnej w stylu porażce z Włochami 0:2 reprezentacja Polski musi zmierzyć się z krytyką. Na przejętego klęską nie wyglądał Krzysztof Piątek, którego rozmowę z jednym z przeciwników uchwyciły kamery.

Niedziela była czarnym dniem dla biało-czerwonych. Włosi brutalnie obnażyli słabość drużyny Jerzego Brzęczka, jednocześnie przywracając dyskusję dotyczącą tego, czy trener ten jest właściwym człowiekiem na właściwym miejscu. 

Na boisku oglądaliśmy przepaść w umiejętnościach, planie gry i przygotowaniu do tego spotkania. Po ostatnim gwizdku wymownie milczał kapitan Robert Lewandowski, zapytany o pomysł na ten mecz.

Rozpoczęła się krytyka zawodników, drużyny i sztabu, której sens jest całkowicie zrozumiały - po październikowych meczach, w których można było znaleźć powody do optymizmu, kadra najpierw nie błyszczała z Ukrainą (choć udało się odnieść zwycięstwo), a z Włochami rozegrała najgorszy mecz od lat, potwierdzając, że na tle renomowanego rywala wypada koszmarnie.

Ostre słowa nie ominęły nawet Krzysztofa Piątka, który cały mecz przesiedział na ławce rezerwowych. Chodzi o zachowanie napastnika po zakończeniu spotkania - o ile większość kadrowiczów sprawiała wrażenie przejętych obrazem swojej gry, zawodnikowi Herthy podczas rozmowy z jednym z rywali najwyraźniej dopisywał humor.

Artur Wichniarek, były kadrowicz i piłkarz Herthy oraz Arminii Bielefeld, powiedział jasno, że jest to zachowanie "niegodne reprezentanta". Biorąc pod uwagę to, jak zareagował na tę przygnębiającą porażkę chociażby (także widoczny w tunelu) Piotr Zieliński, trudno się z tym nie zgodzić. W dodatku Piątek jest daleki od optymalnej formy i nie brakowało dyskusji, czy wobec jego słabej w ostatnim czasie gry, w ogóle zasługuje na powołanie.

Na boisku nie było widać zespołu, a to, co stało się po meczu, może tylko potwierdzać, że coś w budowaniu tej drużyny poszło nie tak, jak powinno. Porażka jest wpisana w bycie sportowcem, a uznanie wyższości Włochów nie musi być powodem do wstydu - oczywiście o ile na murawie pokaże się cokolwiek, co ratuje twarz. Tym razem nie można powiedzieć, by tak było.

Biało-czerwoni mają przed sobą ostatnie pół roku przed mistrzostwami Europy. Jeśli pojadą na nie i pokażą to, co pokazali w niedzielę, nie może być mowy o jakimkolwiek pozytywnym scenariuszu na ten turniej.


Posłuchaj
00:58 Janisz Jastrzębski.mp3 Andrzej Janisz i Flip Jastrzębski podsumowują mecz (IAR)

 

Za dwa dni Polacy zmierzą się w Lidze Narodów z Holandią. Niewykluczone, że jeśli gra będzie podobna do tej z Włochami, cierpliwość w stosunku do Jerzego Brzęczka po prostu się wyczerpie.

Czytaj także:

ps