Logo Polskiego Radia
IAR
Michał Chodurski 22.09.2010

"Wrak Tu 154 to polska własność"

Minister Sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski uważa, że wrak prezydenckiego samolotu, który rozbił się pod Smoleńskiem, powinien jak najszybciej trafić do Polski.
Minister sprawiedliwości w rządzie Donalda Tuska Krzysztof KwiatkowskiMinister sprawiedliwości w rządzie Donalda Tuska Krzysztof Kwiatkowskifot. ms.gov.pl

"Zgodnie z przepisami prawa międzynarodowego właścicielem statku powietrznego, także tego, co zostało po katastrofie, jest państwo polskie" - podkreślił Kwiatkowski.

Zdaniem Kwiatkowskiego prokurator generalny musi wystąpić do prokuratury rosyjskiej o stwierdzenie czy Rosjanie zamierzają jeszcze prowadzić badania wraku. Jeśli nie, to zdaniem Kwiatkowskiego "musimy domagać się jak najszybszego zwrotu rozbitego samolotu, ze względu na prowadzone dochodzenie oraz ze względu na wymiar symboliczny tego, co zostało po Tu-154". Konieczne jest to także, ze względu na rodziny, dla których jest to ważne - uważa Kwiatkowski.

Minister odniósł się także do kwestii zabezpieczenia wraku. Poinformował, że Polski nie satysfakcjonuje deklaracja ze strony rosyjskiej, że stanie się to w październiku. Kwiatkowski wielokrotnie powtarzał, że sprawa ta powinna być załatwiona jak najszybciej.

Wrak tupolewa to "własność" rosyjskiej prokuratury?

Prokurator Generalny Andrzej Seremet twierdzi natomiast, że wobec zakończenia śledztwa przez Międzynarodowy Komitet Lotniczy w Moskwie wrak znajdzie się w posiadaniu prokuratury rosyjskiej i wówczas będą możliwości oddziaływania ze strony prokuratury polskiej. Będzie można przypomnieć o wniosku, który był skierowany ze strony polskiej do prokuratury rosyjskiej o czasowe wypożyczenie tego wraku jako dowodu i o ile okaże się to możliwe pod względem logistycznym będzie można ten dowód przejąć do Polski na stałe.

Prokurator Generalny podkreślił, że do tego czasu należałoby postulować przynajmniej ogrodzenie wraku, żeby uniemożliwić swobodne dojście do niego osobom postronnym oraz jego zabezpieczenie przed zimą. "Obawy prokuratorów wiążą się nie tylko z możliwością zniekształcenia tego dowodu, ale także z czynnikami atmosferycznymi, czyli krótko mówiąc nadciągającą zimą" - powiedział Seremet.

mch