Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Klaudia Hatała 23.09.2010

W Smoleńsku nadal są szczątki ofiar katastrofy

Poinformował o tym Naczelny Prokurator Wojskowy, generał Krzysztof Parulski.
W Smoleńsku nadal są szczątki ofiar katastrofywikipedia

Polscy archeolodzy jeszcze we wrześniu udadzą się na miejsce katastrofy pod Smoleńskiem. Generał wyjaśnił na konferencji prasowej, że do Smoleńska uda się prokurator z Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie wraz z 3-osobowym zespołem specjalistów, kierowanych przez dyrektora Instytutu Archeologii i Etnologii PAN. Mają oni określić, czy warunki pozwalają na dokonanie specjalistycznych oględzin miejsca katastrofy. Generał Parulski wyraził przekonanie, że specjalistyczne oględziny wyjaśnią wszelkie wątpliwości.

Szczątki ofiar na miejscu katastrofy?

Generał Parulski powiedział, że ma głębokie przeświadczenie, iż na miejscu katastrofy ciągle można znaleźć szczątki samolotu, szczątki ciał jego pasażerów i ich rzeczy osobiste. Naczelny Prokurator Wojskowy powiedział, że wrak prezydenckiego Tu-154 znajduje się w gestii Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego.

Komitet zapewnił generała Parulskiego że wrak, leżący na lotnisku w Smoleńsku, zostanie przykryty brezentem i ogrodzony. Do tej pory tego nie zrobiono, ale strona rosyjska ma w najbliższym czasie rozpocząć prace. Zapewnił, że przy wraku dyżurują milicjanci i polscy dyplomaci. Dodał, że gubernator Smoleńska miał przeznaczyć na zabezpieczenie wraku 7 mln rubli.

Rosja nie kończy śledztwa

Prokuratura Generalna zaprzeczyła informacjom, jakoby strona rosyjska zakończyła śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej. Na konferencji prasowej wyjaśniono, że swe prace kończy rosyjski Międzypaństwowy Komitet Lotniczy, który przygotowuje się do opracowania raportu końcowego. Śledztwo rosyjskiej prokuratury jest natomiast kontynuowane. Generał Parulski powiedział, że Polska realizuje wnioski o pomoc prawną, składane przez stronę rosyjską. Wnioski, wysłane w maju, dotarły jednak do polskiej prokuratury wojskowej dopiero w sierpniu.

Prokuratura Generalna uważa, że nie ma możliwości przejęcia przez Polskę śledztwa w sprawie katastrofy smoleńskiej. Nie jest też możliwe prowadzenie wspólnego, polsko-rosyjskiego śledztwa. Prokurator Krzysztof Karsznicki z Prokuratury Generalnej wyjaśnił na konferencji prasowej, że przejęcie śledztwa jest możliwe, gdy jest ono prowadzone w sprawie przestępstwa popełnionego przez konkretnego podejrzanego. Karsznicki dodał, że po katastrofie smoleńskiej powinny zostać wypracowane nowe, międzynarodowe zasady postępowania w takich wypadkach. Okazało się bowiem, że obowiązujące uregulowania prawne zawierają wiele luk.

kh