Kolejarze zrzeszeni w trzech związkach zawodowych wyjdą na ulice Warszawy z żądaniami poprawy warunków funkcjonowania spółek kolejowych. Związkowcy domagają się między innymi zaangażowania państwa w utrzymanie infrastruktury.
Przewodniczący sekcji krajowej "Solidarności" kolejarzy Henryk Grymel twierdzi, że zły stan torów zniechęca pasażerów i przedsiębiorców do korzystania z tego środka transportu.
Protestujący wyrażą też sprzeciw wobec nowelizacji ustawy o transporcie kolejowym, która dotąd nie przewidywała możliwości upadku firm kolejowych. Miesiąc temu rząd zaproponował zmianę w ustawie, która zakłada możliwość upadku tych spółek, co według związkowców może się stać już niedługo.
Początek protestu kolejarzy zapowiedziano na 11:30 przed Pałacem Kultury i Nauki. Następnie związkowcy przemaszerują przed ministerstwo infrastruktury. Pikieta resortu potrwa do 14:00.
Oprócz kolejarskiej "Solidarności" protest organizują Federacja Związków Zawodowych Pracowników PKP oraz Konfederacja Kolejowych Związków Zawodowych.
to