Łużkow na czołówce wszystkich gazet

Prezydent Dmitrij Miedwiediew usunął go ze stanowiska we wtorek rano, motywując to utratą zaufania.

"Rosijskaja Gazieta" powołując się na kremlowskie źródło podaje, że słowa prezydenta odnośnie utraty zaufania dotyczyły nie tyle działalności Jurija Łużkowa jako gospodarza, ale jako polityka. Jednocześnie gazeta podaje, że decyzję o odejściu mera Moskwy prezydent Miedwiediew i premier Władimir Putin podjęli już dziesięć dni temu.

"Niezawisimaja Gazieta" zwraca uwagę, że jeszcze w poniedziałek wieczorem Jurij Łużkow spotkał się na Kremlu z szefem kancelarii prezydenta, który zaproponował mu dobrowolne odejście z urzędu. W zamian za to, Łużkow miał otrzymać stanowisko wiceprzewodniczącego Rady Federacji. Ponieważ jednak mer Moskwy domagał się stanowiska przewodniczącego - rozmowy zostały zerwane.

Kommiersant przypomina, że dymisję Łużkowa poparły praktycznie wszystkie środowiska polityczne - nawet jego macierzysta partia - Jedyna Rosja. Po wystąpieniach jej przedstawicieli były mer Moskwy wystąpił z szeregów ugrupowania. Jednocześnie nieliczni zwolennicy Jurija Łużkowa zapowiedzieli, że stanie on do walki - nie tylko politycznej, ale i przed sądem.

sm, Tomasz Jędruchów - Moskwa