Władze Stanów Zjednoczonych proszą swoich obywateli przebywających w Europie o ostrożność ze względu na zagrożenie zamachami terrorystycznymi. Biały Dom i Departament Stanu apelują do Amerykanów udających się na Stary Kontynent aby zachowali czujność podczas podróży.
Al-Kaida oraz jej bojówki planują zamachy terrorystyczne w Europie - twierdzi Departament Stanu. W oficjalnym komunikacie dla podróżnych udających się na Stary Kontynent napisano, że na ataki szczególnie narażone są miejsca o dużym natężeniu ruchu turystycznego oraz środki komunikacji publicznej.
Departament Stanu informuje podróżnych, że „rządy krajów europejskich prowadzą działania przeciwko atakom terrorystycznym” lecz mimo to obywatele amerykańscy powinni podjąć wzmożone środki ostrożności i obserwować najbliższe otoczenie aby chronić samych siebie. Eksperci uważają, że następnym krokiem amerykańskiej administracji może być wydanie formalnego ostrzeżenia dla podróżnych o zagrożeniu terrorystycznym. To z kolei może uderzyć w cały europejski przemysł turystyczny. Obecnie na Starym Kontynencie przebywają tysiące obywateli Stanów Zjednoczonych - głównie turystów, biznesmenów oraz studentów.
Stany Zjednoczone oficjalnie poinformowały Komisję Europejską, że ostrzegły swoich obywateli o zagrożeniu atakami terrorystycznymi na starym kontynencie.
Komisja Europejska nie chce na razie komentować amerykańskiego ostrzeżenia o zagrożeniu atakami. Jej rzecznik Michele Cercone powiedział Polskiemu Radiu, że Bruksela wie o tym, jest w stałym kontakcie z władzami Stanów Zjednoczonych i monitoruje sytuację na bieżąco. I to jedyny komentarz Brukseli w tej sprawie.
to,dp