Logo Polskiego Radia
PAP
Paweł Bączek 14.01.2021

Zespół ekspertów WHO przybył do Wuhanu. Zbadają źródła pandemii

Międzynarodowy zespół ekspertów Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), powołany dla zbadania źródeł pandemii przybył do Wuhanu w Chinach, gdzie przed rokiem rozpoczęła się epidemia koronawirusa - podała państwowa telewizja w Chinach.
chiny 1200 pap.jpg
Chiny: nowe przypadki COVID. Zamknięto 11-milionowe miasto, powróciła część restrykcji

Grupa ekspertów spędzi w Wuhanie blisko miesiąc, z czego dwa tygodnie zostaną poświęcone na obowiązkową kwarantannę gości - podano.

Czytaj także:

Pierwotnie kilkunastoosobowy zespół WHO miał udać się do Chin na początku stycznia, by przeanalizować pierwsze wykryte przypadki zakażeń koronawirusem. Wizyta opóźniła się jednak z powodu braku zezwolenia władz w Pekinie, co chińskie MSZ określiło jako nieporozumienie.

Pierwsze przypadki COVID-19 wykryto pod koniec 2019 r. w mieście Wuhan w środkowych Chinach. Władze ChRL były krytykowane za działania w początkowej fazie kryzysu, w tym próby ukrycia epidemii i karanie osób, które usiłowały ostrzegać przed szerzącym się koronawirusem.

1200_koronawirus_PAP.png
"W tym roku nie będzie globalnej odporności na koronawirusa". WHO ostrzega

Władze USA wzywały do przeprowadzenia pod kierunkiem WHO przejrzystego dochodzenia w sprawie pochodzenia koronawirusa i krytykowały uzgodnione warunki, zgodnie z którymi wstępne czynności badawcze wykonali chińscy naukowcy - podała agencja Reuters.

Chińscy urzędnicy promują narrację, zgodnie z którą COVID-19 zdiagnozowano po raz pierwszy w Wuhanie, ale sam wirus niekoniecznie pochodzi z tego miasta. Chińskie MSZ oceniało, że istnieje "coraz więcej badań" wskazujących, że patogen był wcześniej obecny w innych miejscach świata.

Państwowe chińskie media nagłaśniały natomiast przypadki zakażeń, do których doszło rzekomo w wyniku kontaktu z zainfekowaną mrożoną żywnością. Sugerowały przy tym, że pierwsze wykryte ognisko w Wuhanie również mogło być wywołane przez mrożonki sprowadzane z zagranicy.

Największa fala zakażeń koronawirusem minęła w Chinach kontynentalnych w marcu 2020 r., ale od tamtej pory w kraju pojawiały się mniejsze ogniska pandemii. Władze stanowczo na nie reagowały, wprowadzając lokalne restrykcje i organizując masowe testy przesiewowe.

Państwowa komisja zdrowia ChRL poinformowała w czwartek o 138 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem. Jest to największy dobowy przyrost zakażeń od 10 miesięcy. W Pekinie powiadomiono też o pierwszym od połowy maja zgonie z powodu COVID-19.

Pierwsza i jedyna jak dotąd duża fala zakażeń w Chinach minęła w marcu ubiegłego roku i od tamtej pory koronawirus pozostaje tam zasadniczo pod kontrolą. W kraju pojawiają się jednak mniejsze ogniska choroby, a władze stanowczo na nie reagują, stosując lokalne restrykcje i poddając mieszkańców masowym testom.

Mimo ostatniego wzrostu zakażeń całkowity ich bilans jest stosunkowo skromny i wynosi aktualnie 87 844. Liczba wszystkich zgonów z powodu COVID-19 sięga 4635.

***

pb