Nowy szef amerykańskiej dyplomacji wyraził nadzieję, że władze w Islamabadzie jednak "zrewidują swoje możliwości prawne w celu zapewnienia sprawiedliwości". Podkreślił, że Waszyngton jest przygotowany do postawienia w USA zarzutów zabójcy amerykańskiego reportera.
Samobójczy zamach bombowy w Bagdadzie. Państwo Islamskie przyznało się do ataku
Sąd Najwyższy Pakistanu zdecydował w czwartek o zwolnieniu z więzienia mężczyzny skazanego w 2002 r. - a później uniewinnionego - w sprawie brutalnego zabójstwa amerykańskiego dziennikarza Daniela Pearla. Jednocześnie sąd odrzucił skargę rodziny Pearla na wyrok uniewinniający mężczyznę - Ahmada Saeeda Omara Sheikha - który zapadł w marcu 2020. Według obrońcy Sheikha, z więzienia zwolniono też trzech pozostałych mężczyzn skazanych za udział w porwaniu i ścięciu Pearla.
Uniewinnienie po 18 latach
Sheikh to urodzony w Wielkiej Brytanii Pakistańczyk i znany terrorysta, który początkowo przed sądem nie krył swojego udziału w zbrodni i został w 2002 r. skazany na śmierć. 18 lat później wyrok ten został unieważniony przez sąd w Karaczi, który stwierdził, że choć dowody wskazują na udział mężczyzny w porwaniu dziennikarza, nie dowodzą, że go zamordował.
- Dzisiejsza decyzja jest kompletną parodią sprawiedliwości, a uwolnienie zabójców zagraża bezpieczeństwu Pakistańczyków i dziennikarzy na całym świecie - przekazała w oświadczeniu rodzina Pearla, która - jak podkreślił jej prawnik - "jest w kompletnym szoku" po decyzji Sądu Najwyższego Pakistanu.
Czytaj także:
Daniel Pearl był dziennikarzem "Wall Street Journal" prowadzącym w Pakistanie śledztwo w sprawie powiązań brytyjskiego terrorysty Richarda Reida, skazanego w USA za próbę detonacji w samolocie bomby ukrytej w bucie. Został porwany 23 stycznia 2002 r. i zabity kilka dni później.
mbl