W środę wczesnym popołudniem odbyło się spotkanie Prezydium Kierownictwa Politycznego PiS, a głównym tematem była kwestia nowego programu gospodarczo-społecznego ugrupowania.
Premier: deficyt budżetowy za 2020 rok będzie niższy od planowanego
- Prezydium Komitetu Politycznego zapoznało się z programem Prawa i Sprawiedliwości "Nowy Polski Ład". Program został zaakceptowany. Co prawda będą jeszcze pewne modyfikacje, ale nieznaczne - powiedział Sobolewski po zakończeniu posiedzenia kierownictwa.
Jak dodał, kwestia terminu prezentacji tego programu jest jeszcze ustalana.
Szeroki program społeczno-gospodarczy
"Nowy Polski Ład" ma być szerokim programem społeczno-gospodarczym na okres po pandemii koronawirusa. W poniedziałek premier Mateusz Morawiecki na briefingu prasowym w Zabrzu podkreślił, że inicjatywa to efekt wielomiesięcznych analiz na temat przyszłości rozwoju Polski. Jak mówił szef rządu, chodzi o wsparcie tego rozwoju instrumentami budżetowymi, podatkowymi, inwestycyjnymi, monetarnymi czy regulacyjnymi.
Czytaj także:
- Pod nasze podstawowe cele, czyli szybki wzrost [gospodarczy], wyższy wzrost wynagrodzeń, jak najniższe bezrobocie, podpięliśmy poszczególne działania w wielu dziedzinach życia - powiedział Mateusz Morawiecki. Premier dodał, że "Nowy Polski Ład" skupi się również na poprawie stanu służby zdrowia. - Także i tutaj dojdzie do daleko idących reform, zmian, które powinny w ciągu najbliższych 2-3 lat pokazać jakościową zmianę tak, żeby rzeczywiście i dostępność poszczególnych usług, do poszczególnych specjalistów była jak najlepsza i żeby jeszcze więcej zainwestować w służbę zdrowia - zadeklarował.
"Nowy Polski Ład" ma ponadto objąć propozycje w obszarze edukacji, infrastruktury, dostępu do usług publicznych oraz cyfryzacji. Mateusz Morawiecki wyjaśnił, że źródłem finansowania planu gospodarczego będzie w dużej mierze budżet państwa. Nie zabraknie też środków unijnych. - Mamy dobry stan finansów publicznych, to nas dodatkowo predestynuje do tego, żeby korzystać z zasobu dostępnego kapitału. Oczywiście, że [będą] środki z krajowego programu odbudowy, które wynegocjowaliśmy dla Polski na rekordowym, bardzo wysokim poziomie, ale nie wyłącznie o ten program opieramy nasze plany - tłumaczył premier.
dn