Logo Polskiego Radia
PAP
Paweł Bączek 11.02.2021

Poziom Wisły w Płocku nadal powyżej stanu alarmowego. "Sytuacja stabilna, ale kryzysowa"

Poziom Wisły w rejonie Kępy Polskiej, gdzie wcześniej przekroczony był stan alarmowy, opadł poniżej stanu ostrzegawczego i wykazuje dalszą tendencję spadkową. W okolicy Płocka rzeka utrzymuje się ponad stany alarmowe. Obserwowane są tam niewielkie wahania poziomu wody.
płock1200.jpg
"Woda będzie opadać". Sytuacja na Wiśle w rejonie Płocka

W Płocku nadal obowiązuje ogłoszony w poniedziałek alarm przeciwpowodziowy. Został wprowadzony z uwagi na zator lodowy na Wiśle poniżej miasta - w miejscowości Popłacin, blokujący swobodny przepływ wody i powodujący przybór rzeki. Utrzymany jest też alarm przeciwpowodziowy, który wprowadzono w siedmiu położonych nad Wisłą gminach powiatu płockiego: Wyszogród, Gąbin, Mała Wieś, Słupno, Bodzanów, Nowy Duninów i Słubice.

Czytaj także:

- W całym powiecie płockim obserwujemy stopniowy spadek wody. W niektórych miejscach jest on większy, w niektórych mniejszy. W Kępie Polskiej rzeka opadła przez noc ze środy na czwartek o mniej więcej metr i obecnie jej poziom utrzymuje się poniżej stanu ostrzegawczego - powiedział kierownik biura spraw obronnych i zarządzania kryzysowego w starostwie płockim Piotr Jakubowski.

W Kępie Polskiej poziom Wisły w czwartek rano wynosił 431 cm, czyli o 19 cm poniżej stanu ostrzegawczego, przy stanie alarmowym 500 cm.

plock mid-21209119 1200.jpg
"Ostatni raz taka powódź była u nas w 2010 roku". Zablokowana lodem Wisła zalewa Płock

Unormowanie sytuacji

Kierownik biura spraw obronnych i zarządzania kryzysowego w starostwie płockim dodał, że sytuacja na Wiśle unormowała się też m.in. w Woli Brwileńskiej niedaleko Popłacina, gdzie w środę wieczorem wezbrana rzeka wyparła na brzeg krę, która przewróciła kilka drzew i uszkodziła barierki odgradzające drogę krajową nr 62 Płock - Włocławek.

Miejsce to zostało zabezpieczone workami z piaskiem przez strażaków, którzy uszczelnili też przepusty wodne. - Całą noc rejon ten patrolowali strażacy, ale nie odnotowano już żadnych niebezpiecznych zdarzeń - zaznaczył Jakubowski.

W czwartek po południu w starostwie powiatowym w Płocku obradować ma ponownie zespół zarządzania kryzysowego.

Wahania poziomu rzek

Jak przekazał dyżurny Miejskiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Płocku, w czwartek rano poziom Wisły wynosił na poszczególnych wodowskazach: Borowiczki - 464 cm (stan alarmowy 345 cm), Grabówka - 393 cm (stan alarmowy 340 cm), brama przeciwpowodziowa w porcie Radziwie, w lewobrzeżnej części miasta - 438 cm (stan alarmowy 237 cm), a na nabrzeżu PKN Orlen - 838 cm (stan alarmowy 700 cm). Oznacza to niewielkie wahania poziomu rzeki - mniej więcej o kilka centymetrów w ciągu dwóch godzin.

- Sytuacja na Wiśle w Płocku jest na tę chwilę stabilna, ale nadal kryzysowa. Przesunięcie się czoła zatoru lodowego na rzece z Płocka w okolice Brwinowa nieco obniżyło poziom wody w rejonie naszego miasta. Nadal jednak utrzymuje się on powyżej stanów alarmowych - powiedział prezydent Płocka Andrzej Nowakowski.

Dodał, iż na bieżąco monitorowana jest sytuacja na Wiśle oraz na terenach dotąd podtopionych i jeszcze zagrożonych zalaniem. - Tych miejsc na terenie miasta jest kilka. Są to ulice: Rybaki, Gmury, Nadwiślańska. Do tego dochodzą miejsca zalane przez rzekę Słupiankę, gdzie woda podchodzi pod ul. Raczkowizna i uniemożliwia przejazd ul. Głęboką na granicy Płocka i gminy Słupna - podkreślił prezydent Płocka.

Ewakuacja mieszkańców

Nowakowski zaznaczył, że z uwagi na utrzymujące się podtopienia, ewakuowani wcześniej, jeszcze we wtorek, mieszkańcy płockiej ul. Gmury - było to ok. 100 osób - na razie nie mogą jeszcze wrócić do swych domów. Część ewakuowanych trafiła do przygotowanego dla nich internatu - Bursy Płockiej, a część udała się do swych rodzin.

Jak podały Wody Polskie, na wiślanym zbiorniku Wodnym Włocławek, który rozciąga się od Płocka do Włocławka, nadal obserwowane są duże zmiany przepływu wody. "Obecnie pracownicy Wód Polskich prowadzą wizję w terenie w celu bezpośredniej oceny pokrywy lodowej" - przekazano w komunikacie.

pb