Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Rafał Kowalczyk 13.10.2010

Kierowca przesłuchany. Bus wyprzedzał betoniarkę

Kierowca ciężarówki, która brała udział w tragicznym wypadku pod Nowym Miastem nad Pilicą, zeznał, że w momencie uderzenia w jego samochód bus wyprzedzał betoniarkę.
wypadek w Nowym Mieście nad Pilicąwypadek w Nowym Mieście nad Pilicąfot. PAP/Piotr Polak

Poinformował o tym rzecznik Prokuratury Okręgowej w Radomiu Małgorzata Chrabąszcz.

Kierowca został w środę po południu w szpitalu w Nowym Mieście przesłuchany przez prokuratora. Zeznał, że volkswagen transporter wyprzedzał samochód ciężarowy z cysterną do przewozu betonu. Z relacji wynika, że do zderzenia z jego ciężarówką doszło w momencie, kiedy bus znajdował się na jego pasie, na wysokości kabiny wyprzedzanej betoniarki.

Według kierowcy ciężarówki świadkiem wypadku był kierowca betoniarki, który - jak zeznał - zatrzymał się po przejechaniu krótkiego odcinka drogi, wysiadł na chwilę z samochodu, po czym wsiadł do pojazdu i odjechał. Według rzeczniczki prokuratury policja ustala, co to był za pojazd i kto nim kierował.

Wstępne ustalenia prokuratury zakładają dwie wersje wypadku. Pierwsza to niezachowanie zasad bezpieczeństwa przez kierowcę busa, który w trudnych warunkach wyprzedzał inne auto. Druga wersja prowadzi do ustalenia, czy samochody biorące udział w wypadku były sprawne technicznie.

Według Małgorzaty Chrabąszcz zeznania kierowcy mogą pomóc prokuraturze w ustaleniu przyczyny. "Jego zeznania potwierdziły, że volkswagen transporter wyprzedzał inny pojazd" - wyjaśniła.

Dodała, że sekcja zwłok wykluczyła, by kierowca busa doznał zawału serca. "Sekcja zwłok tego nie wykazała. Stwierdzono natomiast wielonarządowe obrażenie odniesione na skutek wypadku" - powiedziała. Chrabąszcz podkreśliła, że w czasie sekcji pobrano próbki do dalszych badań na zawartość alkoholu i środków odurzających.

We wtorek w czołowym zderzeniu busa z ciężarówką koło Nowego Miasta nad Pilicą zginęło 18 osób podróżujących busem. Ranny został kierowca ciężarówki.

rk