Logo Polskiego Radia
IAR
Tomasz Owsiński 13.10.2010

Pawlak: dostawy gazu do 2022 roku

Minister gospodarki powiedział, że w umowie gazowej z Rosją zostaną utrzymane dotychczasowe terminy.
Waldermar PawlakWaldermar Pawlakfot. east news

Wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak powiedział, że w umowie gazowej z Rosją zostaną utrzymane dotychczasowe terminy, czyli dostawy gazu do roku 2022, a tranzyt do roku 2019.

Pawlak przyznał w programie "Minęła dwudziesta" w TVP Info, że decyzje te nie są dobre z punktu widzenia długookresowych interesów. Są jednak łatwiejsze politycznie, gdyż zamiar wydłużenia terminów wywołał liczne protesty.

Wicepremier ma nadzieję, że rozmowy gazowe zakończą się w niedzielę, a w przyszłym tygodniu rząd zaakceptuje ich wynik i umowa zostanie podpisana.

Wicepremier oświadczył, że podpisanie porozumienia zagwarantuje dostawy gazu ziemnego dla przedsiębiorstw i gospodarstw domowych. Nie wykluczył też, że ceny gazu zostaną obniżone. Zależy to jednak od Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa. Wicepremier przypomniał, że porozumienie było już parafowane, ale Ministerstwo Spraw Zagranicznych zgłosiło do niego uwagi, co uniemożliwiły jego podpisanie. Podkreślił, że nie doszło do żadnych ustępstw wobec Komisji Europejskiej, gdyż nie interesowały jej terminy dostaw. Wątpliwości wobec nich mieli natomiast polscy politycy.

Wicepremier dodał, że w naszym kraju nie ma obecnie klimatu do zawierania długoterminowych porozumień, a więc nie ma sensu tego robić. Komentując skrócenie terminu tranzytu gazu, Pawlak powiedział, że lobbowali za tym zwolennicy budowy Gazociągu Północnego. Jego zdaniem politycy, którzy krytykowali przedłużenie terminu, przysłużyli się, być może w sposób niezasłużony, gazociągowi po dnie Bałtyku. Wicepremier podkreślił, że rozmowy nie odbywały się w atmosterze szantażu, a strona rosyjska jest poważnym partnerem.

to