Logo Polskiego Radia
PAP
Konto Usunięte Konto Usunięte 26.02.2021

Podpalenie kościoła w Lublinie. Sąd zdecydował o aresztowaniu 34-letniej kobiety

34-letnia Kamila R. podejrzana o spowodowanie pożaru w przedsionku kościoła pw. Świętego Krzyża w Lublinie, została w piątek aresztowana na dwa miesiące. Przyznała się do winy.

Sąd Rejonowy Lublin-Zachód uwzględnił wniosek prokuratury i zastosował wobec Kamili R. areszt na dwa miesiące, do 25 kwietnia - poinformowano w biurze prasowym Sądu Okręgowego w Lublinie.

Czytaj więcej
Czarnek PAP-1200.jpg
"Obyczaje upadają przez tolerowanie dzikich zachowań". Czarnek o pożarze w lubelskim kościele

34-letniej Kamili R., mieszkance Łęcznej, prokuratura zarzuciła, że we wtorek umyślnie podpaliła kotarę w przedsionku kościoła, sprowadzając niebezpieczeństwo pożaru zagrażającego życiu i zdrowiu wielu ludzi, a także mieniu w wielkich rozmiarach. Przestępstwo to zagrożone jest karą do 10 lat więzienia.

Kobieta przed prokuratorem przyznała się do popełnienia zarzucanego jej czynu. - Z jej wyjaśnień wynika, że pchnęły ją do tego problemy osobiste i zdenerwowanie - powiedziała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Lublinie, Agnieszka Kępka.

Straty powstałe w wyniku pożaru oszacowano na około 100 tys. zł - podała rzeczniczka.

Celowe podpalenie

Dym wydobywający się z kościoła pw. Świętego Krzyża przy ul. Pogodnej w Lublinie został zauważony we wtorek około godz. 12.30. Świadkowie śniegiem zaczęli gasić ogień. Wkrótce pojawili się strażacy oraz policjanci. Pożar został szybko ugaszony. Zniszczeniu uległa kotara, drzwi wejściowe oraz przedsionek kościoła, który został okopcony.

Czytaj więcej
prokurator 663.jpg
Zniszczono drzwi zabytkowego kościoła w Warszawie. Dwóch mężczyzn usłyszało zarzuty

- Już wstępne czynności wskazywały na umyślne podpalenie kotary, od której zajęły się kolejne elementy. W całej świątyni wystąpiło bardzo duże zadymienie - powiedział komisarz Kamil Gołębiowski z Komendy Miejskiej Policji w Lublinie.

Policjanci wspólnie z biegłym z zakresu pożarnictwa przeprowadzili oględziny. Zabezpieczyli ślady, analizowali zapisy monitoringów, rozpytywali i przesłuchali świadków. Przeprowadzone czynności doprowadziły ich do zatrzymania 34-letniej mieszkanki Łęcznej.

jp