Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Dominik Panek 20.10.2010

Rozmowy u prezydenta o agresji

Każda grupa w parlamencie powinna powołać rzecznika kultury politycznej - postuluje Bronisław Komorowski.
Rozmowy u prezydenta o agresjifot. PAP

Prezydent Bronisław Komorowski zapowiedział, że w trybie pilnym zaprosi szefów wszystkich partii na spotkanie, bez udziału mediów, w sprawie obniżenia poziomu agresji w polskiej debacie politycznej.

Prezydent w przemówieniu przed odsłonięciem tablicy upamiętniającej katastrofę smoleńską odniósł się do wtorkowych wydarzeń w biurze poselskim PiS w Łodzi. Powiedział, że to moment "wielkiej, trudnej próby" dla Polaków.

Spotykamy się w momencie nowego wielkiego zagrożenia, bo wszyscy czujemy, że to jest zagrożenie - podkreślił Komorowski. - Nie wiemy, jakie wizje Polski miał w sobie zamachowiec, zbrodniarz, który zabił człowieka, ale wiemy, że kierował się w jakiejś mierze elementami politycznej nienawiści.

We wtorek przed południem 62-letni Ryszard C. zaatakował osoby przebywające w łódzkim biurze PiS. Śmiertelnie postrzelił Marka Rosiaka, asystenta europosła PiS Janusza Wojciechowskiego; ciężko ranił nożem Pawła Kowalskiego, szefa biura posła Jarosława Jagiełły. Policja zatrzymała napastnika.

Sejm upamiętnia ofiary katastrofy

W Sejmie odsłonięto tablicę upamiętniającą posłów i senatorów, którzy zginęli w 10 kwietnia katastrofie prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem.

Tablicę poświęcił metropolita warszawski arcybiskup Kazimierz Nycz. Marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna podkreślił, że wśród 96 ofiar katastrofy było piętnastu posłów i trzech senatorów. "Wciąż nie możemy się pogodzić z tą tragedią, wierzymy, że ich śmierć jest początkiem drogi do pojednania" - mówił marszałek Sejmu.

Obecny na uroczystości Bronisław Komorowski powiedział, że osoby, które zginęły w katastrofie, "dały sygnał, że w wielu kwestiach trzeba być razem, aby pokonać zły los".

agkm, dp